Unosi się w powietrzu przypominając szarą mgłę. Drapie w gardle i dusi dostając się do płuc. Potrafi poczynić tam olbrzymie szkody. Szczególnie dla małych dzieci, osób starszych, cierpiących na choroby serca i płuc oraz kobiet w ciąży smog jest śmiertelnie niebezpieczny.
Powietrze w powiecie cieszyńskim jest obecnie tak fatalnej jakości, że Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało oficjalne ostrzeżenia. W niemal całym województwie śląskim przekroczony został poziom alarmowy dla pyłu zawieszonego PM10. Według danych z WCZK w powiecie cieszyńskim 16 stycznia największe przekroczenia poziomu pyłu wystąpiły w Brennej, Istebnej, Ustroniu i Wiśle. W Cieszynie dopuszczalne średnie stężenie przekroczone było o 22%. Jeszcze w piątkowe popołudnie powietrze w wielu miejscach naszego powiatu dosłownie “gryzło” w oczy i płuca.
Według prognozy przygotowanej przez Instytut Ochrony Środowiska, w sobotę jakość powietrza na naszym terenie będzie zaledwie dostateczna. Warto więc dobrze przemyśleć i ograniczyć do minimum każdą aktywność na wolnym powietrzu. Szczególnie w godzinach wieczornych, nocnych i porannych stężenia pyłu zawieszonego mogą być znacznie wyższe – warto wtedy pozostać w domu. Według prognoz, dopiero w niedzielę będziemy mogli odważyć się na wzięcie głębszego oddechu poza domem.
Smog, który unosi się w powietrzu przypominając mgłę, jest efektem działalności człowieka. Palenie w piecu śmieciami czy materiałami gorszej jakości typu flot czy muł oraz spaliny z samochodów i autobusów – to wszystko doprowadziło do pogorszenia jakości powietrza i sprawiło, że w wielu miejscowościach naszego powiatu czasami nie da się normalnie odetchnąć wychodząc z domu. Jak mówi jeden z cieszyńskich lekarzy chorób płuc, tego typu zanieczyszczenia mają fatalny wpływ na ludzkie zdrowie i nie istnieje próg, poniżej którego nie ma negatywnych konsekwencji wynikających z ich wdychania. – Głównym narządem jaki jest na nie narażony są płuca, bowiem mają one bezpośrednią styczność z tym, co się znajduje w powietrzu. Te zanieczyszczenia mogą wywoływać wiele chorób, głównie nowotwory, ale również zapalenie górnych dróg oddechowych, alergie, astmę. W tych dymach jest kilkadziesiąt i więcej środków rakotwórczych, a my je wdychamy – dodaje lekarz.
Przekroczenie o 22 procent to niewielkie przekroczenie i oby takie było wszędzie.