Spore zamieszanie powstało ostatnio wokół schroniska dla bezdomnych zwierząt w Żywcu. Prowadzące je Stowarzyszenie Futrzany Los przegrało przetarg na „Kompleksową opiekę nad bezdomnymi psami i kotami z terenu Miasta Żywca”. Jak się okazuje to stawia dalszą działalność schroniska w bardzo trudnej sytuacji.
Wspomniane Stowarzyszenie Futrzany Los prowadzi schronisko dla bezdomnych zwierząt w Żywcu od października 2019 roku. 7 grudnia 2022 roku Urząd Miejski w Żywcu ogłosił przetarg na „Kompleksową opiekę nad bezdomnymi psami i kotami z terenu Miasta Żywca”. 15 grudnia otwarto oferty. Wpłynęły dwie: od Stowarzyszenia Futrzany Los z Żywca oraz od Gabinetu Weterynaryjnego Animal-Vet Zasole z Oświęcimia. Futrzany Los za usługę przez cały 2023 rok chciał od Urzędu Miejskiego 244 tys. zł, a Gabinet Weterynaryjny z Oświęcimia – 156 tys. zł. Samorządowcy zaplanowali przeznaczyć na usługę 213 750,03 zł. 22 grudnia wybrano ofertę z Oświęcimia, które prowadzi schronisko w Chełmku.
– Przegraliśmy przetarg. Do zaproponowanej przez nas kwoty z roku 2022 doliczony został procent realnej inflacji. Wszyscy wiemy co i ile podrożało, a nas najbardziej dobiły rachunki za prąd. Nasza propozycja obejmowała bezlimitowy i całodobowy odbiór zwierząt w Żywcu. To, że przegraliśmy przetarg nie oznacza, że nie będziemy walczyć o pozostałe zwierzęta, których znaczna część jest z gmin, które zrywały umowy, ale nie odbierały zwierząt. Od 1 stycznia 2023 roku przestaliśmy przyjmować zgłoszenia z Żywca. Jeśli znajdziecie błąkające się zwierzę, dzwońcie na Straż Miejską lub policję. Jeśli zwierzę wam zaginie również ich powiadomcie. Pamiętajcie, że do zwierząt rannych muszą wezwać weterynarza – podkreślają przedstawiciele Stowarzyszenia Futrzany Los.
Taka sytuacja powoduje, że nowy 2023 rok dla schroniska w Żywcu będzie wyjątkowo ciężki, bo obok kosztów karmy, legowisk czy pomocy weterynarza, pozostają jeszcze wydatki na media. Stąd też zorganizowano internetową zbiórkę wsparcia – TUTAJ.
Teraz zwierzęta z Żywca, siedzą w Chełmku.
To smutna wiadomość, faktycznie tak jak napisał podszywacz wygrany powinien przejąć schronisko..
Fermenciarz, wymyśl coś sam a nie powołuj się na własną nazwę.
przetarg nie jest na przejęcie schroniska a na wykonanie usługi, stąd też jak zaginie nam piesek i trafi do schroniska bedzie trzeba się bujać do Chełmka… ale cóz..jak się jest nienachapanym i daje się ofertę za wysoką to tak bywa… szkoda tylko zwierząt w tym wszystkim.. Albo biznes albo pomoc zwierzakom..
Nie rozumiem, wygrany powinien przejąć i schronisko w Żywcu.