Siatkarki BKS-u nie były rywalkami dla gospodyń.
Można się było spodziewać, że mecz na Podkarpaciu nie będzie łatwy dla bielszczanek, ale chyba nikt nie przewidywał katastrofy, która się tam przydarzyła. Podopieczne trenera Piekarczyka nie były godnymi rywalkami dla siatkarek z Rzeszowa.
W ekipie z Bielska-Białej nie istniało przyjęcie. Nawet Paulina Maj-Erwardt popełniała proste błędy, Emilia Mucha i Olivia Różański kompletnie sobie nie radziły. A że bez przyjęcia nie ma ataku to resztę można sobie dopowiedzieć.
To była szósta kolejna przegrana siatkarek spod Klimczoka.
Developres Rzeszów – BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała 3:0 (25:11, 25:11, 25:16).
BKS PROFI CREDIT: Nowicka, Różański, Konieczna, Świrad, Moskwa, Mucha, Maj-Erwardt (l) oraz Kozyra, Krajewska, Wellna.
Szósta kolejna porażka, dziewczyny trzymamy kciuki, do walki !!