To bezprecedensowe wydarzenie muzyczne w naszym regionie. Na jednej scenie spotkają się dwa potężne żywioły – wspaniałe organy oraz orkiestra w wydaniu smyczkowym i symfonicznym. Gdy dodamy do tego pierwszorzędnych wykonawców i nietuzinkowe dzieła, które wykonają dla publiczności Bielskiego Centrum Kultury, mamy przepis na niezapomniany koncert!
12 marca, w środę, o godz. 18.00 w Bielskim Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej czeka nas trzecia odsłona cyklu „Offbeat Organ”, zatytułowana „Wielkie dzieła, wielcy wykonawcy”. Koncert stanie się swoistą prezentacją wspaniałych organów Bielskiego Centrum Kultury w połączeniu z orkiestrą w wydaniu kameralnym i symfonicznym. Można rzec, że w jednym miejscu dojdzie do spotkania dwóch cudów muzyki klasycznej, jakimi są organy i orkiestra. Przekonamy się, że gdy zderzają się te dwa światy, możemy delektować się ich wysmakowanym dialogiem, urzekającym nie tylko majestatem, ale także spokojem i delikatnością.
W trakcie koncertu rozbrzmią trzy wyjątkowe dzieła, których z reguły możemy słuchać jedynie w największych salach koncertowych. Usłyszymy wirtuozowski Koncert na fortepian, trąbkę i orkiestrę smyczkową op. 35 Dmitrija Szostakowicza. Będziemy się mogli ponadto delektować najważniejszymi i najbardziej znanymi utworami na organy z orkiestrą, jakimi są Koncert organowy g-moll op. 36 Francisa Poulenca oraz Symfonia organowa d-moll op. 42 Feliksa Alexandre’a Guilmanta.
– Koncerty Szostakowicza i Poulenca to dwa wielkie utwory z XX wieku. Poulenc był fantastycznym kompozytorem, który – choć już nie możemy go zaliczyć do impresjonistów – był pod dużym wpływem Debussy’ego i Ravela. Szostakowicz z kolei, kompozytor o polskich korzeniach, operuje własnym językiem muzycznym z właściwą mu kreacją dźwiękową i harmoniczną. Koncert Szostakowicza jest wyjątkowy też z tego względu, że mamy dwóch solistów – pianistę i trębacza. Warto wsłuchać się w oba te dzieła z dwóch różnych krańców Europy – poleca prof. Wacław Golonka, dyrektor artystyczny cyklu „Offbeat Organ”.
Daniem głównym koncertu w BCK będzie jeden z ulubionych utworów profesora, czyli symfonia Guilmanta. – To bardzo bliskie mi dzieło, gdyż o kompozytorze pisałem pracę magisterską, a grając tę symfonię w 1998 roku w RPA wygrałem prestiżowy konkurs organowy – zdradza Wacław Golonka, który wykona ją dla bielskiej publiczności wraz z Bielską Orkiestrą Kameralną.
W BCK wystąpią ponadto wybitna czeska pianistka Jitka Čechová oraz Johannes Skudlik z Niemiec, wszechstronny artysta, który będzie dyrygował podczas koncertu Szostakowicza, a w takcie koncertu Poulenca zobaczymy go nie tylko w roli dyrygenta, ale i organisty!
Ci, którzy wzięli udział w pierwszych dwóch koncertach jedynego w swoim rodzaju festiwalu „Offbeat Organ” wiedzą, że warto dać się zaskoczyć. Podczas pierwszego wydarzenia pod hasłem „Nieznane przestrzenie brzmieniowe” mieli szansę usłyszeć niebanalny mariaż BCK-owskich organów z rzadkimi instrumentami perkusyjnymi, a podczas drugiego zachwycić się zaczarowanym światem brzmień czeskiej wirtuozki Katty.
– Ideą całego cyklu jest pokazanie, jak organy mogą łączyć się z innymi instrumentami i stylami, w tym muzyką współczesną i rozrywkową. Jednak nie chcemy zupełnie odcinać się od charakteru organów, stąd trzeci koncert cyklu będzie tym bardziej klasycznym – wskazuje prof. Wacław Golonka. Biorąc jednak pod uwagę to, że organom będzie towarzyszyć orkiestra, owa klasyka wejdzie na zupełnie nowy poziom, bowiem podobnych przedsięwzięć muzycznych możemy szukać jedynie w najbardziej prestiżowych salach koncertowych!
