Wśród licznie przyjeżdżających do pracy na Śląsk Cieszyński obcokrajowców dominują Ukraińcy, których kuszą, znacznie wyższe niż w ich ojczyźnie, zarobki.
Pracodawcy mają dwie drogi ubiegania się o legalne zatrudnienie cudzoziemca spoza Unii Europejskiej. Pierwsza z nich, prostsza i dotycząca obywateli jedynie sześciu państw: Ukrainy, Mołdawii, Rosji, Białorusi, Armenii oraz Gruzji, to wypełnienie oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy takiej osobie i zarejestrowanie oświadczenia w Powiatowym Urzędzie Pracy, co umożliwia cudzoziemcowi uzyskanie zgody na podjęcie w naszym kraju pracy przez pół roku. Druga droga do legalnego zatrudnienia cudzoziemca spoza UE jest następująca. Pracodawca występuje do starosty o informację na temat możliwości zaspokojenia jego potrzeb kadrowych dotyczących konkretnego stanowiska w oparciu o bezrobotnych lub poszukujących pracy. Taka informacja jest z kolei podstawą do ubiegania się o wydanie przez wojewodę zgody na zatrudnienie cudzoziemca na okres od roku do trzech lat.
Choć liczba zarejestrowanych w Powiatowych Urzędzie Pracy w Cieszynie oświadczeń oraz wydanych przez cieszyńskiego starostę informacji nie jest jednoznaczna z liczbą cudzoziemców faktycznie zatrudnionych na terenie powiatu (bo na przykład nie jest tajemnicą, że część obywateli Ukrainy mogących legalnie pracować w Polsce tak naprawdę pracuje w innych krajach Unii Europejskiej) to jednak dane te obrazują z pewnością skalę zainteresowania pracodawców pracownikami z zagranicy. I tak w 2015 roku zarejestrowano 565 oświadczeń dotyczących zamiaru zatrudnienia w powiecie cieszyńskim cudzoziemca, w roku ubiegłym – 2638, a w pierwszym półroczu bieżącego roku już 1809. W 2016 roku liderami pod względem liczby zarejestrowanych oświadczeń były Cieszyn – 739, Wisła – 474, Ustroń – 270, Skoczów – 149 i Strumień – 147.
A oto miejsko-gminna statystyka oświadczeniowa za pierwsze sześć miesięcy 2017 roku: Brenna – 424, Cieszyn – 416, Ustroń – 307, Istebna – 184, Wisła – 162, Skoczów – 139, Goleszów – 47, Hażlach – 44, Strumień – 32, Chybie – 28, Dębowiec – 17 i Zebrzydowice – 9. W przypadku informacji starosty cieszyńskiego, to te w 2015 roku dotyczyły 222 stanowisk pracy, w roku ubiegłym – 641, a od stycznia do czerwca bieżącego roku – 1296. Tak więc łącznie w 2015 roku pracodawcy podjęli starania o legalne zatrudnienie na Śląsku Cieszyńskim 787 cudzoziemców spoza Unii Europejskiej, rok później liczba ta wzrosła do 3279, a w pierwszym półroczu tego roku osiągnęła poziom 3105. Dynamika wzrostu jest więc ogromna. A dla porównania dodajmy, że na koniec czerwca w Powiatowym Urzędzie Pracy w Cieszynie było zarejestrowanych 4008 bezrobotnych.
Wśród poszukiwanych do pracy cudzoziemców dominują Ukraińcy i Ukrainki. Ich obejmowało 1786 tegorocznych oświadczeń, czyli 98,7 procent! Pozostałe oświadczenia dotyczyły Białorusinów (12), Mołdawian (5), Gruzinów (3) i obywateli Federacji Rosyjskiej (3). Co, niczym magnes, przyciąga na Śląsk Cieszyński mieszkańców Ukrainy? Zarobki i ceny. Jak mówią pracujący w naszym regionie Ukraińcy, w ich kraju średnia pensja w przeliczeniu na złotówki to 400-500 zł, a ceny wielu towarów są tam podobne lub nawet wyższe niż u nas. Więc życie jest ciężkie. Tymczasem w Polsce zarobek w wysokości 2 tysięcy zł na rękę nie jest dla Ukraińców czymś wyjątkowym, natomiast biorąc pod uwagę niższe koszty wspólnie wynajmowanych lokali mieszkalnych czy mieszkań oferowanych przez pracodawców, to do domu można z Polski wysłać nawet ponad tysiąc złotych miesięcznie. Jakie branże gospodarki Śląska Cieszyńskiego najbardziej poszukują pracowników zza wschodniej granicy? Z danych Powiatowego Urzędu Pracy w Cieszynie wynika, że są to: budownictwo, gdzie potrzeba cieśli, murarzy, zbrojarzy i robotników budowlanych, noclegi i gastronomia, gdzie pracodawcy szukają kucharzy, kelnerów, pokojowych i pomocy kuchennych oraz przemysł, który potrzebuje pracowników produkcji.