Siedem zastępów straży pożarnej wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru sadzy w kominie przy ul. Kościelnej w Czańcu. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pali się poddasze, ogień zaczyna wychodzić na dach.
Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 2.41. – Nasze działania polegały na podaniu jednego prądu wody od wnętrza budynku i drugiego prądu wody z dachu budynku. Ogniem objęta była część konstrukcji dachu, spłonęły między innymi dwie krokwie, kilka metrów dachu i stropu nad korytarzem – powiedział nam st. kpt. Łukasz Sztafiński, zastępca dowódcy JRG1 w Bielsku-Białej. Po ugaszeniu pożaru budynek przewietrzono i sprawdzono pod kątem stężenia tlenku węgla.
– Przed sezonem grzewczym należy zlecić uprawnionemu zakładowi kominiarskiemu czyszczenie i przegląd instalacji kominowej. Warto także zaopatrzyć się w czujnik czadu, który może uratować życie – podkreślał nasz rozmówca.
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Czaniec, OSP Kobiernice, OSP Porąbka i patrol policji.