Przy budowie parkingu na ulicy Szkolnej w Czechowicach-Dziedzicach poobcinano część korzeni rosnących tam drzew, stwarzając w ten sposób przyszłe zagrożenie dla ich stabilności.
– Trudno to zrozumieć, bo przecież tyle się już mówi i pisze o tym, w jaki sposób należy przeprowadzać tego typu prace, a tu mamy sytuację jakby żywcem wziętą sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy o ochronie drzew mało kto myślał – mówi Mikołaj Siemaszko z grupy społecznej Czechowiczanie Dla Przyrody.
Inwestycja wykonywana jest na zlecenie Zarządu Dróg Powiatowych w Bielsku-Białej, który – jak mówi Siemaszko – nie widzi problemu.
– Powiedziano mi, że nic złego się nie dzieje. To chyba oznacza, że nikt tam, przy tej budowie, nie pilnuje wykonawcy.
Cześć, jestem Iza, szukam pana na spotkanie.
Znalazłeś, podszywacz, jaki problem spotkać się ze sobą.
Może Czechowiczanie Dla Przyrody powinni brać udział w nadzorze takich prac? A jak nie, to wydać instrukcje dla służb ochrony środowiska w gminach.