Czechowiccy radni skarżą się, że lampy uliczne nie działają jak trzeba.
Radny Krzysztof Szczypka poruszył ten temat podczas październikowej sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach. Mówił, że w południowej części miasta lampy zapalają się zbyt późno i między innymi w rejonie ulicy Lipowskiej panują egipskie ciemności. Jak zauważył przewodniczący RM Damian Żelazny, podobny problem dotyczy też innych części miasta. – Lampy zapalają się o różnych porach. Chociaż w rejonach szkół powinny świecić zaraz po zapadnięciu mroku – mówił.
Wiceburmistrz Paweł Mrowiec wyjaśnił, że różne godziny włączania się lamp wynikają z różnych mechanizmów, które nimi sterują. – Zgłosiliśmy już ten problem do Tauronu – uspokoił.