Wprost dramatycznie wygląda sytuacja finansowa gminy Czernichów w zestawieniu zadłużonych samorządów. Jej obecny dług przewyższa dochody, jakie osiągnęła w pierwszym półroczu 2017 roku! Czy więc gminie tej grozi widmo bankructwa?
Regionalna Izba Obrachunkowa ujawniła zestawienie wyników finansowych gmin i powiatów województwa śląskiego. Dane tam zawarte dotyczą stanu na 30 czerwca tego roku. I jak wygląda sytuacja w przypadku Żywiecczyzny? Na czele rankingu znajduje się gmina Czernichów, z długiem ponad 14,6 miliona złotych! Przy uwzględnieniu uzyskanych w pierwszym półroczu dochodów, daje jej to wskaźnik zadłużenia aż 107,5 proc.! W całym województwie śląskim gorszą sytuację mają tylko Ożarowice (123 proc.), Zabrze (122,9 proc.), Poraj (120,9 proc.) i Łazy (118,9 proc.). Co prawda większe zadłużenie niż Czernichów mają gminy Jeleśnia (prawie 18,9 mln zł), Milówka (ponad 17,4 mln zł) i Łodygowice (16,3 mln zł), ale przy ich dochodach wskaźniki są znacznie niższe. Co taka sytuacja oznacza dla gminy Czernichów, o której mówi się, że ma najlepsze dochody wśród samorządów na Żywiecczyźnie? Czy grozi jej utrata płynności finansowej? Skąd w ogóle wzięło się aż takie zadłużenie? Czy jest jakiś plan naprawczy? O komentarz poprosiliśmy władze gminne. Wójt gminy Czernichów Adam Kos przyznaje, że nie zna metody, jaką przy wyliczeniach posługuje się RIO, bo z innego opracowania wynika, że w stosunku do planowanych dochodów na cały 2017 rok wskaźnik gminy wynosi 55,7 proc.
– Jeśli chodzi o zadłużenie naszej gminy, to nie wynika ono z jednego roku, ale narastało na przestrzeni perspektywy unijnego dofinansowania na lata 2007 – 2013, gdy pozyskaliśmy około 50 milionów złotych dofinansowania między innymi na rozbudowę sieci kanalizacyjnej, którą prowadziliśmy poza Związkiem Międzygminnym ds. Ekologii w Żywcu. Niestety, dochody własne gminy nie pozwalały na pokrycie wkładu własnego i trzeba było posiłkować się pożyczkami i kredytami, które są zaplanowane do spłaty do 2028 roku. Starannie i corocznie spłacamy zadłużenie zgodnie z przyjętym harmonogramem, co gwarantuje zachowanie płynności naszego samorządu w kolejnych latach – zaznacza wójt.