Alicja Orzeł, bielska modelka, reprezentantka naszego kraju w niedawnym międzynarodowym konkursie Miss Tourism World gościła w studiu Beskidzkiej TV. Czy łóżko to klucz do sukcesu w branży modelingowej? Jak przygotować się do międzynarodowego konkursu piękności, gdzie konkurencja jest tak zróżnicowana i silna? W którym momencie modeling staje się opłacalny?
– Co rano widzę w lustrze młodą dziewczynę, która chce się rozwijać i działać – powiedziała na początku.
Jej przygoda z modelingiem rozpoczęła się jeszcze przed “osiemnastką”. To wtedy wybrała się na pierwszy casting i rozpoczęła współpracę z Agencją Mody Prestige. – Pojawiły się pierwsze sesje i pojedyncze zlecenia. Doszłam do momentu, w którym wystartowałam w konkursie Miss Polonia. Po nim się rozkręciłam i bardziej się otworzyłam – dodała.
Jako dziecko chciała zostać lekarzem. – Był pomysł, żeby pójść na medycynę – w związku z tym wybrałam w liceum profil biol-chem. Pokonało mnie to niestety (śmiech). Później studiowałam przez rok prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Był to jednak moment, w którym zaczął bardzo podobać mi się modeling. Stwierdziłam, że studiując ten kierunek nie jestem w stanie robić zbyt wielu dodatkowych rzeczy – tłumaczyła.
Czy w swojej karierze spotkała się z niemoralną propozycją? – Mi na szczęście się nic takiego nie przydarzyło. Nie wiem, jakbym zareagowała, chyba uciekłabym z płaczem – skomentowała.
Nie wiem co głupsze, sam artykuł, czy… Sposób wypowiedzi, składnia – dramat. Tak się wysławia osoba, która studiowała prawo na UJ? Przy okazji, MNIE!, nie MI na początku zdania.
No wieści godne portalu i wiejskiej tablicy wyników
Laska mega zapatrzona w siebie. Wypina dupę w sferze i rzuca włosami na prawo i lewo. Jej poziom inteligencji jest na poziomie pantofelka 😁
No nie nie, w tej branży trzeba być pewnym siebie, jest na pewno szkolona jak się zachowywać.
Jak widać poniżej – teza w tytule do bani. “Złudzenia” jak najbardziej pozostają.
Kto mądry się przyzna każdy wie co się tam kręci
Ktoś myślał, że opowie pikantne okoliczności?. O tym się milczy…
jeśli Bielszczanka nie pozostawia złudzeń w tytule – złudzeń nie ma.
To jakiś dramat, o czym Pan pisze, żenada
bez pruderii, o tym co się słyszy w środowisku
o.k. , w tytule nie powinno być
Wywiad to dno i jeszcze metr mułu.
To jest obecne “dziennikarstwo”
A co byś chciał wiedzieć? – że dziewczyna twierdząco odpowie na pytanie i poda okoliczności?
Hm wyobraziłem sobie przez chwilę wywiad z jedną z dziennikarek B24. Ciekawe, czy zareagowałaby pogodnie na pytanie pismaka – czy aby dostać pracę i odnieść sukces w wydawnictwie należy przejść przez łóżko?
W typie Tadeusza
podszywacz, i tutaj się eksponujesz w swojej mądrości?
Musisz być w nim dobrze zadurzony że go tak bronisz bo on jedynie co zalecił na twoją cześć to głośne purtnięcie.
tak tak, mądralo, platoniczna miłość
Będę trzymała kciuki żeby Wam się wiodło 😁
Hermenegilda już się znudziła, pajacu?
Jaka znowu Hermenegilda?
gwiazda forum
Aha, nie wiedziałam.
” Czy w swojej karierze spotkała się z niemoralną propozycją? – ”
To tak jakby zapytać złodzieja, czy kradnie..
Niektórzy przyznają się, żyjąc wspomnieniami z dawnych lat..
Masz wyjaśnione: “Bielszczanka nie pozostawia złudzeń”, porównanie ze złodziejem nieuprawnione, “jeszcze nie” było, dziewczyna widać, że odpowiada szczerze.
Na pewno przed konkursem trzeba się dobrze wyspać aby nie mieć podkrążonych oczu..