Do tragedii mogło dojść krótko po 18.00 w Brodach na drodze krajowej 52. Choć kraksa do jakiej doprowadziła kierująca bmw wyglądała bardzo groźnie, nikt w niej poważnie nie ucierpiał.
Jak już ustalili policjanci, kierująca bmw nie zachowała ostrożności i z nieustalonych powodów zjechała na lewy pas (na szczęście nikt nie jechał wówczas z przeciwka), a następnie uderzyła w ogrodzenie jednego z zakładów produkcyjnych. Siła z jaką auto wpadło na płot była na tyle duża, że bmw dachowało.
Z naszych ustaleń wynika, że kierująca wyszła z pojazdu o własnych siłach. Wezwano do niej zespół ratownictwa medycznego. Obeszło się jednak bez hospitalizacji kobiety. Policjanci nie ukarali jej mandatem. Sprawę zakończyli pouczeniem.
Fot. DK52-info
Pewnie bawiła się z telefonem