Polacy, w tym i wydawałoby się światłe wysoko postawione osoby czy dziennikarze ogólnopolskich mediów, często identyfikują nasz złożony region jako część Śląska.
Co gorsza, tak też zaczynają nas traktować sami Ślązacy. A już najbardziej przykre jest to, że coraz więcej mieszkańców myśli, że żyje na Śląsku. O tym, że właśnie wybił ostatni dzwonek, aby nie dać się stłamsić Śląskowi, w rozmowie z dziennikarzem „Kroniki Beskidzkiej” przekonuje Dorota Surowiak, przewodnicząca Towarzystwa Ziemi Bestwińskiej, która społecznie prowadzi edukację regionalną.
Wywiad opublikowano w wydaniu „Kroniki Beskidzkiej” z 21 września.
