Pracownicy Zakładu Komunalnego w Suchej Beskidzkiej na zlecenie burmistrza tego miasta dokonali dezynfekcji przestrzeni miejskiej.
W trakcie dezynfekcji skupiono się przede wszystkim na najważniejszych punktach w mieście – chodnikach i placach, przejściach dla pieszych, przystankach autobusowych, przestrzeni w pobliżu szpitala czy przychodni zdrowia, czyli miejscach, w których zazwyczaj jest więcej osób. Dezynfekowana była również mała architektura miejska między innymi ławki.
Osoby dokonujące dezynfekcji zostały specjalnie zabezpieczone. Pracowali w specjalnych kombinezonach, maskach oraz rękawicach. Korzystali z mobilnych urządzeń ciśnieniowych.
Proszę mi wytłumaczyć SENS tego typu “działań” skoro podobno “obowiązuje” zakaz przemieszczania się a U8ECJA czepia się ludzi siedzących na ławkach? Koles burmistrza ma firmę dezynfekującą?!? w*f?!?
Pasowałoby abyś podstawił się pod strumień dezynfekujący, może wypędzony by został koronawirus ze łba.
Ssaki człekokształtne nie mają ogona a mózg ma strukturę złożoną. W tym niewykształconym jeszcze człowieku dezynfekcja puszkoczaski na niewiele się zda.