Zanim w ogóle pojawił się w polityce, nalewał złocisty trunek za barem w jednej z bielskich restauracji. Kiedy dorwał się do sejmowego „koryta”, szybko stał się paniskiem ze słabością do bycia traktowanym luksusowo… Czy to dlatego mieszkańcy regionu nie wspominają go dobrze i wyżywają się na banerach wyborczych z jego podobizną?
W wideoblogu „Okienko z parlamentu” wspominał, że nigdy nie był przewodniczącym klasy, tylko wiceprzewodniczącym. – Zawsze uważałem, że ta funkcja jest lepsza. Z drugiego rzędu lepiej widać, a ja siedziałem zawsze w drugim rzędzie, przewodniczący siedział przed samą panią nauczycielką. Dlaczego? Wymyśliłem sobie, że pani, jak celuje pytaniami, to albo po skosie, albo do pierwszej ławki, drugą zawsze starała się omijać. I ja tam lubiłem siąść, bo nie byłem na pierwszej linii frontu – zwierzał się przed laty. Najwyraźniej potem postanowił jednak ruszyć na pierwszy front.
Dlaczego został radnym? W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” w 2015 roku wspominał: „Na studiach działałem w samorządzie studenckim, zaczęły mnie interesować różne sprawy społeczne. We wrześniu obroniłem pracę magisterską, a niedługo później wystartowałem w wyborach. Chyba nikt mnie nie traktował poważnie. Ale ku zaskoczeniu wielu osób dostałem się do rady miejskiej”.
Jako radny Grzegorz Puda zasłynął przede wszystkim jako zaciekły przeciwnik prezydenta Jacka Krywulta. Jego przemowy były często tyle długie, co mało wnoszące do sprawy: „Radny, co lubi dużo pogadać” – pisała ówczesna „Kronika”, a radny skarżył się w nieoficjalnej rozmowie, że przez swoje poglądy nie może dostać w Bielsku pracy.
Wspominał, że start do Sejmu zaproponował mu poseł Stanisław Szwed, tłumacząc że partia potrzebuje młodych na listach. „Wyborcza” pytała go o to, jak młodzi czują się dziś w PiS. „Lepiej, niż wtedy, gdy ja przystępowałem do tej partii. PiS nie jest już dzisiaj odbierana jako partia obciachowa, to nowoczesna partia z silnymi liderami” – przekonywał. Pytano go też o to, czy sukces PiS w wyborach nie spowoduje triumfalizmu, oderwania się od ludzi? „Nie, widzę że przed nami jest bardzo dużo pracy i wszyscy będziemy musieli się zaangażować. Wyborcy czekają na zmiany. Nie będziemy mieli czasu na oderwanie się od rzeczywistości” – zapewniał. Czy na pewno?
Tajemnica zawodowa
Kandydat z drugiego miejsca na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości ma 41 lat. W rubryce zawód wpisał parlamentarzysta. Mandat posła ma drugą kadencję, czyli od 2015 roku. Startował wówczas z ósmego miejsca listy wyborczej, zdobył ponad 12 tysięcy głosów. W 2006 roku uzyskał tytuł magistra inżynierii z zakresu zootechniki na Akademii Rolniczej w Krakowie.
Doświadczenie zawodowe obecnego ministra jest owiane tajemnicą. Na stronie Kancelarii Rady Ministrów czytamy: „Doświadczenie zawodowe zdobywał zarówno w Polsce, jak i za granicą, gdzie pracował dla wiodących firm. W Polsce kilka lat pracował w jednej z największych instytucji finansowych w Europie. Zanim objął mandat posła, jako menedżer z powodzeniem rozwijał jedną z bielskich spółek. Był także wykładowcą akademickim na jednej z bielskich uczelni”. O jakich firmach mowa? Tym minister się nie chwali. Dlaczego, skoro to były takie „wiodące” firmy?
Majątek rośnie
Grzegorz Puda uzyskał mandat radnego w 2006, 2010 i 2014 roku. Biorąc pod dziennikarską lupę oświadczenie za 2012 rok obecny minister wskazał, że jego działalność gospodarcza jest zawieszona i nie przyniosła mu dochodu. Miał wówczas 5,1 tys. zł oszczędności i był posiadaczem opla astry z 2008 roku. Jego jedynym źródłem utrzymania była dieta radnego, która w skali roku wyniosła przeszło 25 tys. zł. Później ówczesny radny wykazywał aktywność jako specjalista ds. marketingu w jednej z bielskich spółek. Dodatkowo dla Starostwa Powiatowego w Żywcu koordynował projekt edukacyjny. Z pierwszej pracy miał rocznie 6,5 tys. zł pensji, z drugiej 1,2 tys. zł. Rok później miał te same zawodowe zajęcia i oszczędności na sumę ok. 9,8 tys. zł. Nadal jednak wiodąca była dieta radnego. W sumie w 2014 roku jako specjalista ds. marketingu miał 8,7 tys. zł dochodu, a z projektu żywieckiego starostwa 14,4 tys. zł. Był właścicielem opla frontery z 2000 roku i współwłaścicielem opla astry z 2002 roku. Nie miał ani domu, ani mieszkania, ani działki.
W 2015 roku Grzegorz Puda został posłem. Tajemnicą poliszynela jest, że zanim otrzymał mandat pracował m.in. jako menedżer w jednej z bielskich restauracji, gdzie organizował imprezy, wesela i stypy. Próbował także swoich sił w „social mediach” kręcąc na platformie YT swój wideoblog. Jednak filmiki nie cieszyły się zbytnią popularnością. Do dziś zostało mu jedynie 15 subskrybentów.
Jego polityczna kariera nabierała tempa. W 2020 roku został ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, zastępując Jana Ardanowskiego. Skąd takie stanowisko dla wcześniej raczej szeregowego posła? W kuluarach mówiło się o tym, że nominacja była nagrodą za bronienie ważnej dla Jarosława Kaczyńskiego ustawy – tzw. „Piątki dla zwierząt”, która miała zakazać m.in. hodowli zwierząt na futra i ograniczyć ubój rytualny. W jednym z wywiadów Puda oceniał: „To wielkie okropieństwo chodzić w futrach. To biznes, który polega na tym, że hoduje się zwierzę i obdziera się je ze skóry. Potem te skóry się sprzedaje i to jest całe sedno tego biznesu” – mówił w TVP Info (zabijanie zwierząt na kotlety najwyraźniej mu nie przeszkadzało, kiedy pracował w lokalu gastronomicznym).
I tak przyszły minister zdobył sympatię części organizacji pozarządowych, ale już samych rolników niekoniecznie. W dniu ogłoszenia jego wyboru na to stanowisko ruszyły protesty. – To jest po prostu zły człowiek – mówił wówczas lider AgroUnii, Michał Kołodziejczak. – Ja się cieszę, że on zostanie ministrem, bo jest gwarantem zjednoczenia polskich rolników przeciwko niemu.
W podobnym tonie wypowiadał się szef rolniczych kółek Sławomir Izdebski. – To uderzenie w twarz dla polskich rolników. To jakby wpuścić lisa do kurnika – twierdził. Rok później Grzegorz Puda został odwołany z zajmowanego stanowiska. Tego samego dnia objął jednak funkcję ministra funduszy i polityki regionalnej. I tę tekę nosi do dziś. To pod jego bokiem rozegrała się głośna i do dziś niewyjaśniona afera w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
Miłośnik blichtru
Na politycznej scenie dał się poznać – wedle doniesień mediów – jako miłośnik blichtru i poklasku. Według sejmowych dziennikarzy, Grzegorz Puda po nominacji do ministerstwa zapowiedział, że nie chce być wożony skodą superb, tylko zażądał audi A8. Uwagę opinii publicznej i mediów ściągnął na siebie po tym, jak dziennikarze ustalili, że chciał wyrzucić z pracy urzędnika z 20-letnim stażem. Źródłem konfliktu stało się nie zapewnienie ówczesnemu ministrowi rolnictwa obsługi VIP na lotnisku. Bielszczanin miał przez to spóźnić się na samolot, którym chciał wrócić z Rzeszowa do Warszawy. Grzegorz Puda wezwał więc limuzynę z Warszawy i zapowiedział pracownikowi odpowiedzialnemu za organizację transportu, że go zwolni. Sęk w tym, że jak podkreślił w rozmowie z dziennikarzami 42-letni urzędnik „nikt nie zgłosił zapotrzebowania na obsługę VIP dla pana ministra”. W obronę pracownika resortu rolnictwa odpowiedzialnego za organizację i logistykę podróży ministra zaangażowała się związkowa „Solidarność”.
A to nie był pierwszy raz, kiedy ministrowi nie spodobał się sposób jego potraktowania. „Gazeta Wyborcza” dotarła do informacji o incydencie z udziałem Pudy na lotnisku w Lizbonie. Szef resortu rolnictwa też wracał wówczas do Warszawy i dopiero w ostatniej chwili została mu przyznana wyjątkowa opieka zarezerwowana dla VIP-ów. Z kolei innym razem Grzegorz Puda miał być niezadowolony z obsługi hotelu, który ministerstwo zarezerwowało mu w Luksemburgu. Chodziło wówczas o Hotel Hilton-Doubletree (150 euro za noc), który z powodu pandemicznych obostrzeń miał zamkniętą restaurację i jedzenie przynoszono mu do pokoju. To nie wystarczyło ministrowi. „Pracownik ministerstwa musiał przenieść Pudę do pięciogwiazdkowego hotelu Sofitel Le Grand Ducal. Tam dopiero (w cenie 300 euro za noc, czyli około 1400 zł), minister został właściwie obsłużony” – informowała „Wyborcza”.
Z kolei dziennikarze Onetu informowali, że Grzegorz Puda był pomysłodawcą pewnej politycznej szopki w województwie warmińsko-mazurskiej. Otóż gdy do rolników przyjechał Mateusz Morawiecki, w tle kamer widać było wysokiej klasy maszyny, rozstawione po całym gospodarstwie. Sęk w tym, że nie należały one do gospodarzy, a były wynajęte. Prawdziwy sprzęt został przez ekipę ministra i premiera ukryty…
„Nie chcemy błazna”
Jako minister rolnictwa zasłynął także z kontrowersyjnego podzielenia młodych na lepszych – ze wsi oraz gorszych, z miasta. I to mimo że sam – przypomnijmy – urodził się w Bielsku-Białej.
– Mleko nie bierze się z kartonu, jak wielu młodych ludzi w miastach do dzisiaj uważa. To pokolenie dobrobytu, tak często wychowywane bez wartości, jest coraz słabsze i pokazała to pandemia. Tu wygrywa wieś. Dzieci (…) w rodzinach rolniczych uczone są pracy, odpowiedzialności, obowiązkowości. Są dużo bardziej odporniejsze na stres, dużo bardziej zaradne, no i są zdrowsze – mówił minister.
W pamięci opinii publicznej została ostra wypowiedź Michała Kołodziejczaka z Agrounii podczas blokady drogi krajowej nr 12 w Rękoraju przez rolników. Organizator protestu został zapytany przez dziennikarkę TVP o propozycję ministra rolnictwa Grzegorza Pudy, który zadeklarował wsparcie dla rolników na walkę z ASF w kwocie 200 mln zł. Kołodziejczak stwierdził, że te 200 mln zł minister Puda może – tu cytat „sobie włożyć w dupę”. – W ciągu kwartału każdy rolnik traci około miliona złotych. W tym miejscu, w którym protestujemy, rolników jest kilkaset. Niech te 200 mln minister włoży sobie w dupę i niech sobie nimi ją wytrze. Nie chcemy takiego błazna w ministerstwie. On nas wszystkich upokarza i nie chce z nami rozmawiać. Niech pani więcej nam o nim nie wspomina. Telewizja publiczna zakłamuje prawdę mówiąc o 200 mln dla rolników. 200 milionów starczy jedynie na kilka gospodarstw rolnych. Jakoś 2 miliardy na telewizję publiczną można dać. Cóż to jest w porównaniu do 200 mln przeznaczanych na rolnictwo? – mówił poirytowany Kołodziejczak.
Suchej nitki na Pudzie nie zostawiało też Polskie Stronnictwo Ludowe. – Ostatnie 10 miesięcy to totalna zapaść. Likwidowane są gospodarstwa, rolnicy nie mają gdzie sprzedać swoich produktów i nie stać ich na nawozy, a minister jeździ i ogląda puste stodoły. Rolnicy od 10 miesięcy czekają na jakieś oznaki działania ministra rolnictwa. Na próżno. Nie widać go, nie słychać, więc trzeba go pożegnać – mówił poseł PSL Stefan Krajewski. – Minister rolnictwa nic nie robi dla polskiego rolnictwa, nic nie robi dla wsi. Nie rozmawia z rolnikami, Izbami Rolniczymi, rolniczą Solidarnością. Nie pojawia się na sejmowej Komisji Rolnictwa. Nie ma nawet szans na dialog z nim. Woli w tym czasie lansować się w zaprzyjaźnionych gospodarstwach – dodał.
– To jest okres, w którym likwidowane są na potęgę gospodarstwa, dochodzi do dramatów rolników, ludzie nie mają za co żyć, tracą swój dobytek, który budowali przez lata, a pan minister jeździ na konferencje prasowe i ogląda stodoły – przekonywał rzecznik PSL Miłosz Motyka.
Po co niezależne media?
W ostatnim czasie szerokim echem odbiła się rozmowa Grzegorza Pudy z Mirosławem Galczakiem, prezesem Wydawnictwa „Prasa Beskidzka”, wydającego „Kronikę Beskidzką, „Głos Ziemi Cieszyńskiej”, portale bielsko.biala.pl, beskidzka24.pl i telewizję internetową Beskidzka TV. Polityk PiS podawał w wątpliwość sens istnienia prywatnych, niezależnych mediów lokalnych i zastraszał prezesa Galczaka. W kuluarach mówi się, że te słowa kosztowały go utratę „jedynki” na liście PiS.
Czy zasłużył na kolejną kadencję w parlamencie? Ocenią wyborcy.
porządek w tym kraju należy zrobić w swoim otoczeniu…??? Chicago 50 Radnych i Wystarczy a taki demokratyczny i bogaty Kraj a w Bielsku itd…itp…a my mamy miejskich/powiatowych/wojewodzkich/ a po co????????
Ta pisowska banda kradnie na potęgę,złodziej na złodzieju i złodziejem pogania.Czas ich już się kończy.
Aż sie synku posmarkałeś ze złości, a fuj…….
“Zbrodnie” przeciwko prezesowi G. nie ulegają przedawnieniu.
No my mamy takie historie Dołęgi -Mostowicza często w Kraju. Dyzma to prawie każdy z nich
Ostatni akapit rzuca światło na motywy powstania tej notatki w tym akurat czasie.
Niemieckie media nie powinny istnieć w Polsce chyba że Niemcy się zgodzą żeby polskie portale były w Niemczech, coś za coś. W Polsce jest ponad 80% zagranicznych mediów przede wszystkim niemieckich więc uważajmy co czytamy na portalach internetowych. Bo ludzie później żyją w wirtualnym świecie i myślą że to co na necie przeczytali że tak jest.
To napisałeś z głowy,czyli z niczego.
Taki poseł to HAŃBA dla naszego regionu jak kilku marnych p(osłów)z pis.
Hańbą jest to ,że przy urnie wyborczej twój głos jest tak samo ważny jak głos normalnego człowieka
Zegar tyka ,15 października PO tonie ,ryży znika
Pisior pisiorowi pisiorem.
POKOmuna idealna nazwa na tych co współpracują ze starymi komuchami i ich potomkami z lewicy. Żaden szanujący się Polak nigdy nie zagłosuje na kogoś kto stoi ramię w ramię z komuchami.
Lista zasług Tuska jest długa i każdy powinien mieć szanse ją zobaczyć: 2011: podwyżka podatku VAT podwyżka podatku CIT podwyżka AKCYZY podwyżka podatku od ciężarówek podwyżka opłaty klimatycznej podwyżka składki rentowej podwyżka wieku emerytalnego podwyżka podatku gruntowego podwyżka opłaty targowej podatek od miedzi akcyza na węgiel likwidacja dopłat za leki na recepte likwidacja ulg (jak na internet, rodzinne, na edukacje i kursy, przedsiębiorcze) 2010: -wprowadzenie e-myta -podatek pielegnacyjny, 1 % dochodow brutto, -podniesienie oplaty rejestracyjnej dla samochodow, -anulowanie budow polowy autostrad -totalny chaos z pociagami -likwidacja ulg na obowiazkowe biokomponenty do paliwa, -umozenie miliardowych dlugow Rosji za gaz (bez powodu,… Czytaj więcej »
Elektorat to myśli to samo co wtedy, kiedy przetransferował się ze zdelegalizowanej Solidarności do bolszewickiego OPZZ.
U mnie wisi Baner Pana Posła Pudy i nie mam zamiaru go ściągać a do Kroniki jak powiedział Biskup Warmiński “Prawdziwa cnota krytyk się nie boi” I jak się będzie czuć po wyborach autorka tego paszkwilu? Jak Pan Puda zostanie posłem.
Znowu synu bełkoszesz.
Dlaczego nie napisze ta pani artykulu o Tusku jak to sprzedal Polske ruskim onucom i niemcom. Jak za to dostal ordery od niemcow. Jak doszedl do kariery politycznej czyszczac kominy i sprzedajac chleb w podziemiach. Beskidzka to polityczny paszkwil , scieki .
Bo to nie prawdą jest. Za Tuska była zgoda w kraju i ze wszystkimi sąsiednimi państwami a dzisiaj nawet z Ukrainą walczycie o Niemcach, Czechach i Węgrach nie wspomnę.
Bo to była postawa na kolanach i zgadza się że wtedy nas wszyscy szanowali, ale za to było coraz mniej Polski i za chwilę byś się obudził w nocniku u Niemców albo Ruskich bo wszystko było sprzedawane, prywatyzowane i nic by nam nie zostało a ty byś dalej zarabiał 6 zł/h, i byś był palowany przez totalnych jakbyś miał inne zdanie niż oni jak to bylo z górnikami.
Nikt lepiej nie uzasadnił „obrony demokracji”, niż Agnieszka Holland, która przemówiła na marszu KOD tak: Kochani, walczymy o to, żeby było tak jak było. Tego się nie do skomentować prozą… Żeby było proszę państwa tak jak było * Wiersz ten powstał z inspiracji pani Holland Której słowo całą prawdę nam odkryło Że są po to te protesty w państwie Poland Żeby było proszę państwa tak jak było * Brać garściami zamówienia i dotacje Tu kontrakcik, tam zlecenie się trafiło Ośmiorniczki jeść i kawior na kolację Żeby było proszę państwa tak jak było * Na posadach by państwowych się uwłaszczyć Wziąć… Czytaj więcej »
Akurat kula w płot: jeśli czyścił okminy i sprzedawał chleb to znaczy, że żadnej pracy się nie boi… w przeciwieństwie do ,…. wiadomo kogo
minister Puda nie bał się i nie boi żadnej pracy
tylko jakiej jak nigdzie nie pracował geniuszu?
„Doświadczenie zawodowe zdobywał zarówno w Polsce, jak i za granicą, gdzie pracował dla wiodących firm. W Polsce kilka lat pracował w jednej z największych instytucji finansowych w Europie. Zanim objął mandat posła, jako menedżer z powodzeniem rozwijał jedną z bielskich spółek. Był także wykładowcą akademickim na jednej z bielskich uczelni”.
Konkrety poprosze. Jakie to były firmy? Nazwa, adres? Ogólniki to każdy sobie może wpisać. A chwalić się gdzie się to było i co robiło bez konkretnych danych,nic nie znacza.
pSYCHIATRYK NA CIEBIE CZEKa a te cytaty to z tVP wycięłaś? Bezrozumna babo!
co ty taki agresywny jesteś ? wszystkich do psychiatryka wysyłasz . Myślę ze powinieneś się sam przebadać , ale chyba już jest za późno. Gdyby głupota mogła latać to ty byś szybował jak wróbelek .
Widzę, że Pan ma.pewne upodobania, może czas Dąbrowę Górnicza odwiedzić tam na plebani Pan znajdzie podobnych sobie
Pisowski bydlaku zamknij tą bydlacką mordę..
Ruska onuca dała głos
Katobolszewia warczy odbytnicą.Inaczej te bydlaki nie potrafią.
Kronika była organem KW.PZPR,a teraz jak widać anty PiS,Brakuje wam tylko pięciu gwiazdek w logo-towarzysze.
Redaktorzy Beskidzkiej wzięli się za liczenie kasy polityków w Polsce ale pytanie kogo reprezentujecie, Polskę czy Niemcy??jeśli Niemcy to sobie piszcie o zarobkach polityków w Bundestagu bo zarabiają kilkukrotnie więcej i robią bajzel nie tylko u siebie ale w innych krajach a teraz chcą u nas!!!najnowszy projekt w Niemczech dotyczy parkow i co zrobic żeby było bezpiecznie przed ciapatymi,!!!
a uj ci do tego!! ty sie zajmij obajtkiem, sasinem i morawieckim!!!! ruski trolu
Pan Grzegorz Puda jest eleganckim mężczyzną i jest bardzo pracowitą osobą dlatego ma osiągnięcia:
Najniższe w historii bezrobocie w Polsce
Waloryzacja rent i emerytur 15% w 2024 1ponad 10%
Podwyżki dla urzędników w 2024 12%
Paliwo 5,96
Największe wydatki na obronę 120 mld
Największe wydatki na socjal 150 mld
13 i 14 emerytura
Budowa drogi z zakrętu idiotów na śląsk
Darmowa autostrada nad Bałtyk
Budowa mostu w Porąbce
Budowa ronda w Czańcu
Płaca minimalna 4300 w 2024
To są osiągnięcia.
Głosujemy na Pana.
JEDNEMU SIĘ DZIWIĘ,JAK MOŻESZ EGZYSTOWAĆ NIE POSIADAJĄC MÓZGU.
Bardzo merytoryczne…
“Wartości europejskie” w praktyce – czyli 8 lat szczęśliwych rządów i prosperity PO – PSL 1) Afera taśmowa 2) Afera hazardowa 3) Afera wyciągowa 4) Afera stadionowa 5) Afera autostradowa 6) Afera stoczniowa 7) Afera AmberGold 8) Afera Elewaru 9) Afera z informatyzacją MSW 10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru 11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa “wybieranie” jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci) 12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych 13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld… Czytaj więcej »
A był ministrantem i mówił dzień dobry?
buhahahahahahahahahahahhahahhahahahah przeczytaj jesli potrafisz co tam wpisałeś?
Jak to mówi Krzysztof Skiba : Władza ma już pełno w gaciach,nie pozwólmy im dobiec do kibla.
Skiba szura po dnie, jak to twój autorytet to wez sobie do pary Merkel albo Putina, bo oni grają po tej samej stronie. Polska dla Polaków a nie pajaców typu Skiba albo zbrodniarzy jak Putin.
Marz sieczkę w głowie i całkowity brak HONORU to jesteś w pis i dostajesz stanowisko takich ciemna wiocha i czarni potrzebują 15 X kopa w D i pośmiewiska na kilka pokoleń barany jarka.
Co tam synu belkoczesz?
słyszysz jakiś bełkot? To psychiatryk na ciebie czeka
Tusk zajmował się się głównie pracami na wysokościach: myciem kominów w kombinatach i rafineriach, malowaniem wielopiętrowych konstrukcji, czyszczeniem zbiorników po chemikaliach. Tusk wspominał, że w tamtym czasie nie stronił od alkoholu, a zdarzyło mu się również palić marihuanę.
No i co? To wstyd, że pracował a nie spał do południa jak co niektórzy?
No mozliwe ale dorosnał jak kazdy, a w PIS dalej cpaja i chleja bo na trzeźwo nie wiedza co mówić jak in kot prezesa nie powie…
Super gość z tego Tuska. Dzięki za wskazówkę na wybory. Już wiem na pewno: Lista nr 6. A nie wiesz, czy ktoś z naszych kandydatów palił trawkę?
Hehe tzw wolne media kolejny raz pokazały swoją przynależność partyjną….
W nocy, z niedzieli na poniedziałek red. Lindert – Kuligowska wysmażyła paszkwil na ministra Pude.
lumpenelita PIS
żal dupę ściska nieudaczniku?
Brani z buta byle by mieli legitymację posady i śpółki
Onet ,Wyborcza ,Kołodziejczak ,Lewacka 24pl i wszystko jasne
To portale dla inteligentnych ty i tak ich nie zrozumiesz brak ci tego coś czyli mądrości
Pozdrawiamy clicbaiterów z charytatywnej kawiarenki przy ul.Głębokiej. Czytając wasze komentarze dobitne widać że miernikiem waszej kultury i mądrości jest knajacki język i hejt którym się posługujecie.
Mam nadzieję że to nie sa 2 ostatnie spokojne tygodnie w Polsce czyli bez ciapatych, niemieckich i ruskich. Jakby totalna opozycja miała rzadzic to nie będę lewaków bronił przed ciapatymi tylko będę mówił a nie mówiłem.
Pisiory idą do Sejmu po KASĘ. Przecież tam coraz większa klika milionerów. Oni dla siebie milion a dla ludu srebrniki.
Tak tak, POwcy siedzieli tam za darmo, a to co mieli zarobić dawali że swoich każdemu polakowi do kieszeni….
Ewa, Edi, Marek…. Turbo the bill POwski znowu wylał swoje kompleksy. Staraj się bardziej najgłupszy trolu bo słabo ci to idzie. Ciekawe czy te plusy sam sobie dajesz czy jest tu jeszcze ktoś tak durny jak ty i popiera twoje wpisy?
Barany pis a jak wasz barany nijaki kowalski itp z Opolskiego gdzie się mówi w 50 % po niemiecku tablice miejscowości urzędów są pisane po niemiecku i Polsku to jest ok ,ale co zrobić jak PAN TUSK ma jeden więcej rozumu nisz cała banda pis-putinowska. ***** ***
Kowalski tam tego nie postawił tylko Sbeki możliwe że ty nim też jesteś ale udajesz Polaka, a jakby ktoś chciał zdjąć te tablice ale by totalna opozycja szczekała jak totalne psy.
W pis to sama ciemnota na stanowiskach jak by miał 10 % myślenia to by tak się nie zachowywał zobacz na naszych z BB i okolic ciemnota wybrana przez ciemnotę .
A co ile ci płacą za pisanie bredni, opłaca się??
Tytuł taki na prawdę zajefajny do tematu PiS. Ostatnio PiSowcy udowadniali że prezes nie mógł przyjąć koperty z 50 tys. bo tyle to by się tam nie zmieściło. A tutaj miliony w jednym chudym tyłku?
A tak serio, to tą władzą chce się już wymiotować… i to chyba mają nawet ich wyborcy
Nie czytaj lepiej niemieckich portali: Onet, wp i inne. Wyłącz też niemieckie kanały telewizyjne. I będzie gitara. Będzie wszystko grało.
Co za d***l pisał ten artykuł
myslacy, który nie słucha kota prezesa!!
Takie zdjęcia to tylko Niemcy przebrani za Polaków mogą dać w kampanii wyborczej??Von Donald wykonuje 100% niemieckich decyzji i Beskidzka tylko PiS krytykuje, jak Donald – oby nie – wygra wybory to Beskidzka zacznie po niemiecku pisać??
Takich jak ty to tylko ***** I *** jesteście sterowani przez putina a mały SBek od kota wykonuje jego polecenia na kolanach ,a po drugie milion młodych wykształconych ludzi wyjechało do Berlina ale d****e jarka nie nie kumają czyli was *****
Ja bym na miejscu posła do sądu beskidzka24.pl podał za tego wyborczego paszkwila. Obrzydliwe, żenada POrtalu, żenada…..
Nie podał, bo to sama prawda, więc nie ma podstaw i nawet kumpel minister Ziobro mu nie pomoże.
Może trzeba było dać się wypowiedzieć Panu Pudzie w tych tematach, a tak to wygląda jak zwykły plotkarski artykuł. Jeśli dla kogoś Kołodziejczak ma coś mądrego do powiedzenia to wszystko jasne…
Jeszcze nie, ale podobno w Toruniu dowiercają się…
Próba zamieszczenia tekstu na jakże niezależnie odmiennej b-b.pl.
„Dlaczego Grzegorz Puda miał sobie wsadzić miliony w
du.pę? Kariera od kelnera do ministra” – tytuł na @beskidzka24. Czyż nie piękniejszy? Aż czuć zapach kaszanki ociekającej krwią.
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
dziś, 10:55
Ciekawe co naruszało? Du.pa, kaszanka czy krew. 3olszewia w czystej postaci.
Próba zamieszczenia słowa du.pa oczekuje na zatwierdzenie.
“Jak Oni Kłamią” w Tvp Info, godz. 19.20.
Czyli PiS szczerze o sobie!
PRAWDA w/g J.Kaczyńskiego i jego partyjnyh rycerzy: 1/Nie było żadnej afery z budową dwóch wieżowców Sp-ki Srebrna w Warszawie.2/ nie bylo afery kopertowej Sasina za 70 mln.3/ Nie było afery z respiratorami ministra Szumowskiego i handlarza bronią.4/ Nie było korupcji w NCBiR ,, Szybka ścieżka” wyłącznie dla swoich.5/ Nie ma żadnej afery wizowej (???) O innych pomniejszych aferach i przekrętachh głucha cisza i zmowa milczenia. Wychodzi na to że partyjna gwardia PIS jest czysta i nieskazitelna niczym cnotliwa dziewica
Jak nie PiS to PO, jak PO to Niemcy a jak Niemcy to ciapaci!!!czy towarzysze z Beskidzkiej sobie tego życzą??a później przed ciapatymi będą uciekać jak szczury do kanału.
Ani grama kompetencji, nie mówiąc o pudach.
(Pud to dawna jednostka masy, ok. 16 kg).
Skoro tak uważasz to czemu nie startujesz w wyborach??jak będziesz mądrze i patriotycznie gadał to zagłosuje na ciebie.
Nie wart tego tekstu to indywiduum z pisiarni.
Puda to karierowicz ale artykuł strasznie tendencyjny i polityczny. Czy praca kelnera jest uwłaczająca? W artykule nawet o tej pracy nie pisze tylko szumny tytuł . Wielu studentów zaczyna od takich prac.
Prawda, tytuł wybrany pod klikalność. Ale gdyby nie to, to chyba sam bym nie przeczytał i wielu interesujących rzeczy się nie dowiedział. A na spotkaniach publicznych pan Puda wydaje się taki zaangażowany społecznie. Teraz już wiadomo po co.
Czy możemy liczyć na podobny artykulik na temat babci Mirosławy często goszczącej na stronach beskudzkiej24?
ale co ? że była kelnerką? że musiała sprzedać się PiS aby cokolwiek zarobić? no będzie trudno , nie była kelnerką no i babka ma doktorat