Do Bielskiego Centrum Kultury wiosna zawitała o wiele wcześniej. Zobaczyliśmy Bielską Orkiestrę Kameralną w nowym składzie i z nowym dyrygentem podczas entuzjastycznie przyjętych koncertów. Jednocześnie instytucja otrzymała dofinansowanie na dwa sztandarowe i ambitne festiwale muzyczne.
14 marca Bielskie Centrum Kultury przeżyło oblężenie za sprawą koncertu „Koterbska na bis!”, podczas którego publiczność poznała Mateusza Walacha – nowego dyrygenta i kierownika Bielskiej Orkiestry Kameralnej w przebudowanym składzie. Wybrzmiały nie tylko największe przeboje Królowej Swingu, ale także mniej znane, a równie piękne utwory w nowych, autorskich opracowaniach. To właśnie zaskakujące i świeże aranżacje, niezwykła pomysłowość i rozmach koncertu wywołały zachwyt publiczności. Otrzymaliśmy pierwszorzędne show, które równie wielkie wrażenie wywołałoby na największych festiwalach czy na telewizyjnym ekranie.
Satysfakcji nie kryje dyrektor BCK. – Począwszy od aranżacji, przez prowadzenie orkiestry i dobór wyśmienitych solistów, Mateusz Walach przeniósł publikę w inną czasoprzestrzeń jakości koncertów rozrywkowych z towarzyszeniem orkiestry. Bielska Orkiestra Kameralna przy BCK pod jego batutą rozbrzmiewała niczym najlepsze orkiestry festiwalowe. Basia Giewont, Sabina Karwala, Olga Szomańska i Wojciech Myrczek tak pięknie wyśpiewali piosenki, solo i w duetach z głosem Marii Koterbskiej, że sama Królowa Swingu byłaby zachwycona. Dopełnieniem tych doznań była cudowna scenografia, oparta na niesamowitych zdjęciach, których autorem jest Roman Hryciów. Z całego serca dziękuję wszystkim osobom tworzącym Bielskie Centrum Kultury, bo dzięki nim to miejsce jest tak magiczne – podkreśla Małgorzata Chełchowska-Rak.
– To dla mnie wyjątkowy moment – objąć kierownictwo muzyczne Bielskiej Orkiestry Kameralnej i już na starcie przygotować coś tak szczególnego. Maria Koterbska to legenda, jej piosenki mają niepowtarzalny klimat, swing, lekkość i elegancję – dodaje dyrygent.
Odnowioną orkiestrę melomani mogli już poznać dosłownie parę dni wcześniej, bo 12 marca, w ramach pionierskiego cyklu Offbeat Organ. I było to prawdziwe wyzwanie dla muzyków orkiestry, której towarzyszyły BCK-owskie organy oraz soliści, a program zawierał wielkie dzieła muzyki klasycznej, skomponowane przez Szostakowicza, Guilmanta i Poulenca. Publiczność dostała muzyczne danie, jakiego można nieczęsto smakować, a i to tylko w największych salach koncertowych.
– Jestem zachwycony możliwością współpracy z zespołem Bielskiego Centrum Kultury. Wszyscy są profesjonalistami, którzy wiedzą, co robią. Atmosfera jest znakomita, twórcza i – co naprawdę wyjątkowe – szuka się rozwiązań, a nie rzuca kłody pod nogi – komentuje Mateusz Walach. – Cieszy mnie, że to zaangażowanie i serce, włożone w każdy z dwóch projektów, publiczność od razu zauważyła i doceniła. Udało nam się zrealizować dwa trudne projekty w skrajnie różnych stylistykach, co pokazuje, że Bielska Orkiestra Kameralna będzie potrafiła działać wielotorowo i zaskakiwać publiczność. Jednocześnie zależy nam, aby tworzyć nową jakość widowisk. Receptą na nią jest łączenie wysokiego poziomu artystycznego nie tylko przy okazji koncertów klasyki, ale także w przypadku jej łączenia z muzyką popularną i rozrywkową. Koncert „Koterbska na bis!” to najlepiej pokazał. Będziemy dbać o widowiskową formę i o to, by każdy bielszczanin identyfikował się ze swoją orkiestrą – mówi nowy dyrygent i kierownik Bielskiej Orkiestry Kameralnej.
Kolejne okazje do usłyszenia orkiestry już niebawem – podczas festiwalu „Sacrum in Musica” oraz z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja. Już teraz można zdradzić, że melomanów czekają kolejne stylistyczne niespodzianki.
Sukcesy najnowszych przedsięwzięć BCK-u zbiegły się z informacją o dofinansowaniu w ramach programu „Muzyka 2025”. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego po raz kolejny doceniło wartość artystyczną i znaczenie sztandarowych projektów tej bielskiej instytucji. I wesprze finansowo organizację 28. Festiwalu Kompozytorów Polskich im. Henryka Mikołaja Góreckiego oraz 23. Jazzowej Jesieni im. Tomasza Stańko.
– To ogromne wyróżnienie i dowód na to, że Bielskie Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej jest ważnym punktem na kulturalnej mapie Polski – mówi Małgorzata Chełchowska-Rak. – Dofinansowanie z programu „Muzyka 2025” to nie tylko wsparcie finansowe, ale przede wszystkim uznanie dla jakości i wizji naszych festiwali. Zarówno Festiwal Kompozytorów Polskich, jak i Jazzowa Jesień, to wydarzenia, które łączą tradycję z nowoczesnością i przyciągają najwybitniejszych artystów. To dla nas motywacja, by tworzyć jeszcze więcej niezapomnianych muzycznych przeżyć i dalej rozwijać bielską scenę artystyczną – zapewnia dyrektor. – Dziękujemy wszystkim, którzy są częścią tego sukcesu – artystom, organizatorom i wspaniałej publiczności – dodaje.