Na sygnale Żywiec Oświęcim

Do więzienia iść nie chcieli – i tak do niego trafili

Fot. Marcin Płużek

Okres świąteczno-noworoczny to czas, gdy policjanci zajmujący się tropieniem poszukiwanych osób mają zazwyczaj pełne ręce roboty. Tęsknota za bliskim czy chęć spędzenia świąt z rodziną sprawia, że wiele z poszukiwanych przez sądy osób pojawia się w swoich domach.

W ten sposób wraz  z nowym rokiem trafiło za kraty kolejnych dwóch poszukiwanych.

Pierwszego namierzyli i zatrzymali policjanci z Rajczy.  41-letni mężczyzna był poszukiwany przez żywiecki sąd, w celu odbycia zasądzonej mu wcześniej kary jednego roku pozbawienia wolności. Zaraz po zatrzymaniu – informuje policja – mężczyzna trafił do aresztu śledczego.

Kolejnego zatrzymania osoby poszukiwanej dokonali policjanci z Oświęcimia. Pomogli im w tym… strażacy. Funkcjonariusze ustalili, że w jednym z oświęcimskich mieszkań ukrywa się poszukiwany aż przez dwa sądy 29–latek. Aby uniemożliwić mu ucieczkę kamienica, w której przebywał, została obstawiona przez policję. Gdy mundurowi zapukali do drzwi mieszkania, ukrywający się nim mężczyzna stwierdził, że w pomieszczeniu nie ma żadnego poszukiwanego, a on nie może im otworzyć, bo nie ma kluczy. Na miejsce wezwano więc strażaków, aby ci wyważyli drzwi. Okazało się to jednak niepotrzebne. Mężczyzna widząc, że jest w potrzasku, nagle odnalazł klucze, i otworzył policjantom drzwi. – Po wylegitymowaniu potwierdziło się, że jest to osoba poszukiwaną przez sąd w Kwidzynie oraz w Oświęcimiu do odbycia kary 30 miesięcy pozbawienia wolności za kradzieże i włamania – informuje oświęcimska policja dodając, iż nazajutrz zatrzymany został przewieziony i osadzony w jednym z zakładów karnych.

 

google_news