Wydawałoby się, że w Bielsku-Białej są takie miejsca, gdzie kierowcy powinni już dawno wiedzieć, że zdarzają się tam kontrole prędkości, ale niektórzy i tak jeżdżą za szybko. Dzisiejszy rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość o 28 km/h. Mężczyzna… podziękował za mandat.
Zaledwie pięć minut od ustawienia radiowozu drogówki wystarczyło, by do kontroli drogowej został zatrzymany mężczyzna kierujący osobowym mitsubishi, który poruszał się aż o 28 km/h za szybko. Kierującego pojazdem ukarano mandatem karnym i punktami. Po kilku kolejnych minutach, o godz. 18.04 policjanci zatrzymali do kontroli osobowe suzuki. Kierujący tym pojazdem przekroczył dozwoloną prędkość o 22 km/h. Zbliżają się trudne warunki jesienno zimowe, policjanci apelują, by zredukować prędkości do tych dopuszczalnych, a może jeszcze niższych – bezpiecznych, by dojechać do celu bez mandatu i bez zrobienia komuś krzywdy.
Takie kontrole przydały by sie na Andersa miedzy tunelami a dwupasmówką. Dobrze tam grzeją i wyprzedzają na przejściach dla pieszych..