Drewniane domy o konstrukcji szkieletowej znane są z oszczędności energetycznej. Szczelna budowa, użycie “oddychających” materiałów przepuszczających wilgoć to jedno. Równie ważna jest dobra izolacja cieplna, unikanie mostków termicznych i zwarta budowa.
Dzięki temu domy o konstrukcji kanadyjskiej są bezkonkurencyjne, a ich ogrzewanie nieporównywalnie tańsze z domami murowanymi. Te właściwości sprawiają, że ciepło utrzymuje się długo, a do ogrzania nie jest potrzebna tak duża ilość energii jak w przypadku domów murowanych.
Większość posiadaczy drewnianych domów nie ma ambicji być całkowicie samowystarczalnym energetycznie, jednak inwestycja w wyposażenie może sprawić, że wydatki na prąd i ogrzewanie będą niewielkie. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku energii i gazu, w przyszłości może mieć to kolosalne znaczenie dla budżetu domowego. W co więc warto zainwestować?
Za sprawą zmian w rozliczaniu produkcji prądu, inwestycja w fotowoltaikę jest nieco mniej opłacalna niż jeszcze rok temu. Jednak coraz większa wydajność nowoczesnych paneli oraz wyższe ceny prądu powodują, że nadal jest to opcja godna rozważenia, szczególnie w przypadku kiedy instalacja stanowi tylko element większej całości. W polskich warunkach panele fotowoltaiczne produkują znaczne ilości prądu przez 9 miesięcy w roku. Najgorsze warunki do tego występują od połowy listopada do połowy lutego. Spore nadwyżki z pozostałego okresu można wirtualnie “składować” w sieci energetycznej. Fotowoltaika może posłużyć nam nie tylko do zmniejszania rachunku za prąd, ale również za ogrzewanie. Samodzielnie wyprodukowanym prądem możemy zasilić pompę ciepła w domu. Z jednego kilowata wyprodukowanej energii, pompa ciepła może wyprodukować nawet 4 kW energii cieplnej. Energia ta może być magazynowana nie tylko w (dość kosztownych na dzień dzisiejszy) magazynach energii, ale także w postaci ciepła w zbiornikach buforowych. Pompa ciepła może pracować zarówno korzystając z energii wyprodukowanej przez panele, jak i dostarczonej z sieci energetycznej. Drewniane domy same w sobie świetnie trzymają ciepło, więc nawet bez paneli ogrzewanie zasilane prądem nie będzie szokiem dla naszej kieszeni.
Solary czyli kolektory słoneczne nie wychodzą z łask. Służą do ogrzewania wody przeznaczonej do użycia, mogą też wspomóc system ogrzewania centralnego w domu. Do prawidłowej pracy potrzebują słońca. Przez większość roku zasilą C.O. i zapewnią nam ciepłe prysznice. W chłodniejsze pory roku same nie dadzą sobie rady, ale mogą wesprzeć podgrzanie wody za pomocą innych źródeł energii.
Co jeśli nie chcemy być uzależnieni tylko od prądu? Nowoczesne kominki z płaszczem wodnym mogą być świetnym elementem uzupełniającym zimą ogrzewanie gazowe lub systemy bazujące na energii ze słońca. Dzięki nim płonące drewno w estetycznym kominku nie tylko stworzy w domu przytulną atmosferę, ale również dzięki wymiennikowi ciepła ogrzeje wodę w instalacji centralnego ogrzewania. Takie rozwiązanie przy odpowiednim umiejscowieniu kominka i dobrym projekcie szkieletowego domu potrafi zdziałać cuda.
Na instalację klimatyzatorów decyduje się coraz więcej gospodarstw domowych. Mogą one służyć nie tylko do schładzania wnętrza domu podczas upałów, ale także do ogrzewania go zimą. Działają podobnie i z podobną wydajnością do pompy ciepła. Ogrzewają powietrze i w przeciwieństwie do pomp nie mogą nagrzewać wody. Większość sprzedawanych klimatyzatorów działa w temperaturze nawet -15 stopni, choć na rynku dostępne są też pracujące w niższych temperaturach. Wyposażone są w termostat pilnujący utrzymania zadanej temperatury. Nowoczesne klimatyzatory są stosunkowo ciche, wiele modeli posiada nocny tryb pracy zmniejszający hałas do minimum. Grzeją zimą, chłodzą latem, a ich działanie odczuwalne jest już po kilku minutach od włączenia.
Przed zakupem wyposażenia, a nawet jeszcze przed budową drewnianego domu warto zaplanować, w co w przyszłości będziemy inwestować. Od powierzchni, nachylenia i usytuowania dachu na osi wschód-zachód zależeć będzie wydajność paneli i solarów, a także ich ilość. Warto wziąć pod uwagę wygospodarowanie odrobiny miejsca, gdzie zainstalujemy zbiorniki buforowe lub akumulacyjne centralnego ogrzewania. Służyć nam będą jako magazyn energii cieplnej, w którą zamienimy energię pozyskaną z paneli, solarów lub kominka z płaszczem wodnym.
Planowanie i wykorzystanie różnych źródeł energii pozwoli nam w znacznej części uniezależnić się od wzrostów cen i zminimalizować wykorzystanie energii z sieci; czy to gazowej czy elektrycznej. Inwestycja taka zwraca się kilka lat, ale w dobie szalejącej inflacji może okazać się jedną z najbardziej korzystnych.
Więcej na stronie https://www.domhurt.
Bzdury. gdyby budowa była połowę tańsza jak klasyczna to by miała rację bytu a tak ? Polecam po paru latach pochodzić po tych piętrach jak nie wylana góra, skrzypi aż uszy bolą. Co beton i pustak to jednak beton i pustak. Budowane na więcej niż jedno pokolenie, a te Wasze drewniaki będą do generalki (czytaj wyburzenia po 50 latach), gdzie tutaj co najwyżej dach do wymiany (i to tez niekoniecznie, polecam robić pełne deskowanie).