Dron sprawdza czym palą mieszkańcy w Kozach

W Kozach prowadzone są kontrole emisji spalin z wykorzystaniem drona.

Jak informuje Urząd Gminy Kozy do tej pory kontrole tego, co jest spalane w domowych piecach, opierały się na informacjach otrzymanych od mieszkańców, analizie dostępnych danych lub doraźnej obserwacji.

– Tym razem do ujawnienia nieprawidłowości posłużył specjalistyczny sprzęt, dzięki któremu można natychmiast potwierdzić lub wykluczyć podejrzenie wytwarzania zanieczyszczeń. Dron kierowany przez wykwalifikowanego operatora dokonywał szczegółowych pomiarów zawartości spalin wydobywających się ze wskazanego komina, takich jak: pyły zawieszone, dwutlenek siarki, ozon oraz formaldehydy. Po potwierdzeniu zanieczyszczenia wydobywającego się z przewodu kominowego, policjanci oraz pracownicy Urzędu Gminy Kozy dokonywali kontroli kotła znajdującego się na terenie nieruchomości. Właścicieli informowano o obowiązujących regulacjach prawnych, a także wyjaśniano które substancje mogą powodować szkodliwą emisję. Pouczano ich o konsekwencjach prawnych w przypadku powtórnego stwierdzenia nieprawidłowości. W większości przypadków zaobserwowano błędne przyzwyczajenia i brak wiedzy na temat składu poszczególnych paliw. Jako najlepszy przykład może posłużyć tzw. “kolorowa” prasa czy też papier pokryty grubą warstwą farby, tuszu drukarskiego lub samoprzylepnych etykiet. Często są to opakowania wielomateriałowe ze sklejonej foli plastikowej, aluminiowej i zewnętrznej warstwy papierowej. Większość wspomnianych odpadów absolutnie nie nadaje się do spalenia, ponieważ w myśl obowiązujących przepisów prawnych nie są papierem lub kartonem – wyjaśniają samorządowcy z Kóz.

Jak dodają kontrole emisji spalin na terenie Kóz będą systematycznie powtarzane. Samorządowcy zaznaczają też, że kontrole są bardzo potrzebne o czym świadczą alarmujące wyniki z kilku ostatnich dni, które pochodzą z rozmieszczonych na terenie gminy czujników.