Dzisiaj rano na autostradzie na wysokości Tczewa doszło do koszmarnego wypadku autokaru, w którym ucierpieli członkowie zespołu Mały Haśnik z Żabnicy. Cztery osoby są w ciężkim stanie.
Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, zdarzenie miało miejsce tuż przed 6.00 na autostradzie A1 w kierunku Gdańska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca autokaru zjechał na prawe pobocze, a autokar przebił barierki ochronne, spadł ze skarpy, przekoziołkował i ponownie stanął na kołach. Funkcjonariusze rozmawiali już z kierowcą, dzięki czemu mają pierwsze ustalenia co do przyczyn zdarzenia, ale ich nie ujawniają. Potwierdzają, że był trzeźwy.
Nieoficjalne informacje są takie, że kierowca mógł zasnąć za kierownicą, przez co autokar zjechał z trasy i koziołkował.
O 10.00 policjanci poinformowali naszą redakcję o kilkunastu osobach rannych. Cztery osoby są w stanie ciężkim. To dwoje dzieci i dwoje opiekunów.
Do wójta Węgierskiej Górki Piotra Tyrlika dotarła wiadomość o trzech osobach będących w stanie ciężkim, trzech w stanie średnim i o reszcie pasażerów, która doznała potłuczeń.
– Autokar wiozący ponad 30 dzieci ze Śląska nad morze dachował w okolicach Tczewa. W wypadku nikt nie zginął, poszkodowani są już w szpitalach, wszystkim dzieciom zapewniono opiekę. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich był na miejscu zdarzenia – poinformował Pomorski Urząd Wojewódzki.
Autokarem podróżowali członkowie Dziecięcego Zespołu Regionalnego Mały Haśnik z Żabnicy w wieku od 9 do 20 lat wraz z opiekunami. Wybierali się do Mikoszewa.
– Jechali na wypoczynek. To bardzo fatalna informacja, bo dotyczy tak poważnego wypadku i to jeszcze z udziałem tylu dzieci. Rodzice zostali poinformowani przez policję o zdarzeniu. My organizujemy pomoc psychologiczną dla rodziców i będziemy pomagać im finansowo w wyjeździe do swoich dzieci – informuje wójt. Część rodziców już wyjechała do szpitali, gdzie trafiły ich dzieci, a część wyjedzie jutro.
Fot. Pomorskie998
58 301 17 34 – to numer infolinii w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim dla rodzin i bliskich osób poszkodowanych w wypadku autokaru na autostradzie A1.
Wypadek na A1, konferencja prasowa z udziałem Wojewody Pomorskiego Dariusza Drelicha
Opublikowany przez Pomorski Urząd Wojewódzki Sobota, 15 sierpnia 2020
– Modlę się w intencji osób poszkodowanych w wyniku wypadku autokaru wiozącego członków zespołu muzycznego „Mały Haśnik” z Żabnicy. Za wstawiennictwem Maryi Wniebowziętej proszę dobrego Boga o powrót do zdrowia wszystkich, którzy ucierpieli w wypadku. Polecam Bogu także ich Rodziny i Bliskich. O modlitwę gorąco proszę wszystkich Diecezjan – napisał biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.
Aktualizacja
Tuż po południu Pomorski Urząd Wojewódzki poinformował o tym, że większość uczestników wypadku autokaru pozostanie w szpitalach na obserwacji do poniedziałku. – Cztery osoby są w stanie ciężkim. Poszkodowani przebywają w szpitalach w Gdańsku, Gdyni, Kościerzynie, Grudziądzu, Elblągu, Tczewie i Starogardzie Gdańskim. Wszystkim biorącym udział w zdarzeniu zapewniono też pomoc psychologiczną. Wojewoda pomorski pozostaje w stałym kontakcie z wojewodą śląskim – zakomunikował PUW.
Musiał jechać piekielnie szybko i tak się stało. Ja na początku myślałem, że się wywalił na autostradzie i przewrócił się na drogę a on, jak widać, zarył w zboże. Dobrze choć, że akurat tam nikt nie jechał kombajnem.
Szybkiego powrotu do zdrowia.
To w końcu z Żabnicy , czy ze Śląska?
Przepraszam, a gdzie leży Żabnica jak nie na Śląsku??? Beskid Żywiecki jakby co…
Żabnica leży w Beskidzie Żywieckim czyli w części małopolski, która została siła wcielona w WOJEWÓDZTWO śląskie
Biedne dziecko, do szkoły! Żabnica to Śląsk? Jaki wstyd.
Pokolenie wychowane na google’u
Śląsk to jest województwo a żabnica to wieś mam 10 lat i ja to wiem
Zdrowia dużo. Wszystko będzie dobrze.♥️♥️♥️
Trzymajcie się ciepło. Pozdrawiamy z Węgierskiej Górki. ❤️?
nie wierze, że ktoś pozdrawia sobie kogokolwiek na stronie, gdzie opisywany jest wypadek. Ten komentarz jest kompletnie nie na miejscu. Ludzie ogarnijcie się to nie jest post na facebooku gdzie możecie sypać sobie komentarzami w stylu „pozdrawiamy z rodzinką”. Trochę taktu naprawdę. A więc „BRONKO” proszę się zastanowić co pani/pan pisze i czytać ze zrozumieniem. :))))