Jak zachęcić dzieci i młodzież do dbania o środowisko naturalne? Najłatwiej to zrobić, jeśli ekologiczne treści wpaja im się w czasie pozornie beztroskiej rozrywki. Na przykład takiej, jak „Kolorowy eko-tydzień” w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Makowie Podhalańskim.
Uczniowie świetnie się bawili, codziennie ubierając się w stroje innej barwy i biorąc udział w szeregu ciekawych zajęć. W poniedziałek nosili czerwone ubrania i poznawali szkodliwy wpływ głośnych dźwięków na koncentrację i naukę. Tego dnia wszyscy pilnowali się nawzajem, by nikt nie hałasował. Nawet w czasie przerw wychowankowie placówki zachowywali się nader spokojnie – słuchali relaksacyjnej muzyki, układali puzzle, grali w gry planszowe i szachy.
Hasłem przewodnim wtorku – Dnia Żółtego, był upcykling, czyli nadawanie nowego życia starym przedmiotom. Szkoła zamieniła się w fabrykę przetwarzania odpadów, z których powstały świeczniki, półki, wazony, zabawki, pojemniki na przybory szkolne, skarbonka, konewka, a nawet ekspres do napojów. Wspólne działania rozwijały kreatywność uczniów i pozwalały uzyskać niepowtarzalne ozdoby i dodatki.
Środa była Dniem Zielonym, w czasie którego przewodnik Tomasz Urbaniec z Babiogórskiego Parku Narodowego opowiadał uczniom o przyrodzie Królowej Beskidów. Potem dzieci posadziły przed budynkiem szkoły drzewko iglaste. Gdy urośnie, będzie służyło za bożonarodzeniową choinkę, co roku przystrajaną kolorowymi światełkami. Uczniowie wybrali się też na spacer, w czasie którego „polowali” na zwiastuny wiosny. Znaleźli nie tylko kwiaty i rozwijające się pączki, ale również borsucze nory.
Czwartek nie został przypisany jednej barwie. Był to Dzień Kolorowy, który rozpoczął się tęczowym korowodem w okolice makowskiej plaży nad Skawą. Niestety, dzieci zastały tam obraz nędzy i rozpaczy – stosy śmieci i połamane ławki. – Pozostaje liczyć na to, że wyciągną wnioski z tej lekcji w terenie – mówi Grażyna Borzestowska, dyrektorka SOSW. Tego dnia uczniowie posadzili również sadzonki dębów, które otrzymali z Nadleśnictwa Sucha Beskidzka.
Wreszcie nastał piątek – Dzień Niebieski. Podopieczni SOSW zastanawiali się, co zrobić, by plaże nie wyglądały jak wysypiska śmieci, a zwierzęta nie cierpiały przez nasze odpady. Zaś po zajęciach wrócili do domów z siatkami na warzywa i obiecali nosić do szkoły pudełka śniadaniowe, aby ograniczyć zużycie woreczków foliowych.
Podczas „Kolorowego eko-tygodnia” uczniowie udekorowali także szkołę, aby nabrała wiosennego wyglądu. W oknach zakwitły kwiaty, a na szkolnym korytarzu, na ogromnym krzewie, pojawiły się barwne ptaszki.