Rozpoczęła się ekshumacje grobów żołnierzy niemieckich na kempingu „Beskid” pod Szyndzielnią w Bielsku-Białej. Od 1 października kemping jest już nieczynny. Od kilku dni na jego terenie prowadzone były roboty przygotowawcze. Sama ekshumacja mogła rozpocząć się dopiero po 15 października. Zgodnie z przepisami sanitarnymi, tego typu prace mogą być wykonywane wyłącznie w okresie od połowy października do połowy kwietnia.
Przypomnijmy, kemping – do niedawana „Pod Dębowcem”, a obecnie „Beskid” – urządzono przed laty na terenie dawnego cmentarza wojskowego z okresu II wojny światowej. Pochowano tam ponad 3 tysiące ciał, głównie żołnierzy Wehrmachtu, lecz byli wśród nich także członkowie formacji SS, którzy zginęli w kampanii wrześniowej na południu Polski (od Bielska po Lwów). Ich ciała przeniesiono z wielu przyfrontowych polowych cmentarzy właśnie do Bielska. Chowano tam również tych, którzy zmarli już później z odniesionych ran, podczas leczenia w bielskich szpitalach. Po wkroczeniu do miasta wojsk radzieckich, czerwonoarmiści wysadzili znajdujący się na cmentarzu pomnik (jego resztki są tam do dziś), a sama nekropolia powoli popadała w zapomnienie. Na początku lat 80. ubiegłego wieku zamieniono ją w kemping w – powiedzmy – brutalny sposób. Najpierw – jeszcze w latach 70. – członkowie Związku Młodzieży Polskiej uporządkowali teren z chaszczy i resztek kamieni nagrobnych, a sama działka została przeznaczona na cele rekreacyjne. Później powstał tam kemping z prawdziwego zdarzenia, lecz nikt nie przejmował się tym, co kryje ziemia. O żadnych ekshumacjach nie było mowy.
Doprowadzić do końca
Sytuacja zmieniła się dopiero dwie dekady później. Pod koniec lat 90. reprezentująca stronę niemiecką fundacja „Pamięć” z Warszawy przystąpiła do prac ekshumacyjnych, które prowadzone były na przełomie lat 1997/1998. Wydobyte wtedy szczątki trafiły do Siemianowic Śląskich na utworzony tam cmentarz wojenny żołnierzy niemieckich. Wydawało się, że na tym koniec. Tymczasem wyszło na jaw – o sprawie mówiło się po cichu, lecz nikt publicznie nie poruszał tego tematu – że ekshumacja nie była całkowita. Sprawa wybuchła w ubiegłym roku i w pewnym sensie miała związek ze zmianą dzierżawcy kempingu. Miejska spółka ZIAD, właściciel terenu, nie przedłużyła dzierżawy poprzedniemu najemcy. Nowy dzierżawca ma ambitne plany co do modernizacji kempingu i chce w niego sporo zainwestować. Tymczasem sprawa nieekshumowanych grobów mogłaby mocno skomplikować realizację tych zamierzeń. Dlatego zarówno władzom spółki, jak i najemcy zależało na tym, aby zamknąć tę kwestię raz na zawsze. Stąd też podjęto rozmowy z fundacją „Pamięć” na temat doprowadzenia do końca tego, co rozpoczęto ponad 20 lat temu. Pandemia i związane z nią perturbacje nieco przeciągnęły sprawę. Ostatecznie chęć przeprowadzenia ekshumacji zadeklarowała strona niemiecka i wszystko udało się sfinalizować.
Tu mała dygresja. Zgodnie z polskim ustawodawstwem, przeznaczenie terenu po byłym cmentarzu na inne cele może nastąpić po upływie 40 lat od ostatniego pochówku, bez konieczności przeprowadzenia ekshumacji znajdujących się jeszcze w ziemi szczątków. Pod Szyndzielnią ostatni raz grzebano zmarłych nie później niż początkiem 1945 roku. Stąd z prawnego punktu widzenia obecna ekshumacja nie jest konieczna, jednak z czysto ludzkiej potrzeby warto ją przeprowadzić. Zwłaszcza że łatka „kempingu na grobach” ciągnie się za tym obiektem od lat i splendoru mu nie przysparza.
Do 31 marca
Jak wyjaśnia Maciej Milak z firmy Metodis, która prowadzić będzie prace ekshumacyjne, z dostępnych dokumentów można oszacować, że na terenie kempingu może znajdować się jeszcze około 800 grobów. Resztę wydobyto podczas prac prowadzonych w latach 90. Teraz firma skupi się na obszarach, gdzie w tamtym czasie (nie wiadomo z jakich powodów) ekshumacji nie przeprowadzono. Chodzi głównie o wewnętrzne drogi i chodniki oraz dolną płytę od strony ulicy Karbowej. Zrezygnowano jednocześnie ze sprawdzania terenu znajdującego się pod budynkami, gdzie również mogły niegdyś znajdować się ludzkie szczątki. Najpewniej jednak zostały już dawno „brutalnie” wydobyte wraz z ziemią w trakcie prac budowlanych i wywiezione poza teren kempingu. Ziemię z wykopów użyto ponoć do równania gruntu na placu budowy powstającego w tamtym czasie Szpitala Wojewódzkiego. Trudno więc powiedzieć, ile ciał uda się teraz ostatecznie ekshumować. W każdym razie – tłumaczy Maciej Malik – chodzi nie tylko o samą ich ekshumację, lecz także o ustalenia, na podstawie dostępnych materiałów, tożsamości pochowanych tam żołnierzy. Ich szczątki trafią następnie na cmentarz w Siemianowicach Śląskich, gdzie zostaną godnie pogrzebane. Wykonawca ma czas do 31 marca, by uporać się z pracami ekshumacyjnymi, a także doprowadzić tereny, gdzie były prowadzone, do pierwotnego stanu. Tak aby gospodarz obiektu mógł przygotować go do przyszłorocznego sezonu i ewentualnie rozpocząć planowane przez siebie prace modernizacyjne. Między innymi na kempingu ma stanąć siedem bungalowów, urządzone zostaną nowoczesne miejsca dla kamperów, nowe pole namiotowe itp. W planach dzierżawcy jest także budowa przeszklonej oranżerii, dzięki której znacznie powiększy się obecna, bardzo niewielka sala jadalna.
Zagadka do wyjaśnienia
Przy okazji obecnych prac ekshumacyjnych może uda się też wyjaśnić pewną zagadkę. Gdzie zostali pochowani broniący miasta żołnierze niemieccy polegli w lutym 1945 roku? Bój o Bielsko trwał prawie dwa tygodnie i był bardzo krwawy. W trakcie walk o miasto zginęło około 10 tysięcy czerwonoarmistów i z pewnością także bardzo wielu Niemców, lecz ilu dokładnie, trudno obecnie stwierdzić. Po walce przez kilka dni ciała poległych były zbierane z pobojowiska (rozciągało się na ogromnym obszarze, w tym obejmowało także okoliczne góry). Jak wspominają świadkowie tamtych wydarzeń, do pomocy zaprzężono miejscową ludność. Zwłoki Rosjan pomagali zbierać Polacy, zaś poległych Niemców ludność pochodzenia niemieckiego, jaka jeszcze pozostała w mieście.
Czerwonoarmiści spoczęli z honorami w mogile na placu przed kościołem św. Mikołaja (obecnie katedra) w centrum Bielska, skąd ich szczątki zostały przeniesione w latach 60. ubiegłego wieku na utworzony wtedy Cmentarz Żołnierzy Radzieckich przy ulicy Wyzwolenia (obecnie jest to odcinek ulicy Lwowskiej). Gdzie spoczywają polegli Niemcy? Tego właśnie nie wiadomo. Część pochowano z pewnością tam gdzie zginęli, zasypując ich ciała w okopach i transzejach (element fortyfikacji w formie głębokiego rowu). Wiadomo jednak, że wiele ciał trafiło do mogił zbiorowych, którymi nikt się później nie przejmował. Istnieją podejrzenia, że takie nieoznaczone groby mogą znajdować się na bielskich cmentarzach ewangelickich (traktowanych wtedy również jako niemieckie), a także gdzieś na terenie byłego cmentarza wojskowego pod Dębowcem. Z wyjaśnień Macieja Milaka wynika, iż tropy te również będą obecnie sprawdzane.
Kto zabiegał o ekshumacje tysiąca ludzi? Rada Miejska, Prezydent ? Gdzie można tego się dowiedzieć ? Chciałbym poznać kto o tym zdecydował i jakie były okoliczności tych rozmów. Nowy najemca, prezes spółki ? To oczywiste, że cmentarz nie pasuje do modelu biznesowego, ale były cmentarz Panowie również nie pasuje. Chciałbym zobaczyć miny Niemców, Austriaków, Holendrów, którzy dowiedzą się że odwiedzając Mały Wiedeń zostali zakwaterowani na cmentarzu likwidowanym w skandalicznych okolicznościach. Trauma i reklama Małego Wiednia na resztę życia.
Nie ma co rozdzierać szat a dowiedzieć się co się stało z wieloma cmentarzami na Ziemiach Odzyskanych. A byli przed wojną chowani i Niemcy i Żydzi na swoich cmentarzach nieopodal siebie, cmentarzy dziś nie ma, zlikwidowano poza wszelkimi procedurami. Dobrze, że dziś inne czasy, dogadano się z Niemcami i zostanie w sposób cywilizowany uregulowane przynajmniej w największym skupisku.
Nie mówimy o innych cmentarzach, sprawa dotyczy konkretnego cmentarza Bielska-Białej. Miasta, gdzie każdy chwali się wielowiekową tolerancją dla kultury, wyznania i pochodzenia etc, etc. Powtarzają to urzędnicy i mieszkańcy. Kto zatem zdecydował, jak wyglądały rozmowy. Czy zadzwonili Niemcy i powiedzieli zabieramy groby, bo macie świetnie rozwijający się kamping i groby denerwują sumienia odpoczywających polaków, niemców , holendrów. To komuniści w latach osiemdziesiatych wpadli na pomysł stworzenia na cmentarzu zoombie-biwaku. Obecnie kontynuowane jest ich dzieło, ale pamieć o miejscu i jego historia zapewne pozostanie. I jak jest z tą tolerancją w Bielsku-Białej? Pieniądze nie śmierdzą jak mawiał cesarz.
Potrafisz czytać ze zrozumieniem?!
I tak polaczki robią sobie pośmiechu–i z cmentarza gdzie leży człowiek żołnierz 80% z nich walczyło nie ze swojej woli wcielili i na wojnę a wojna ma jedno to samo alby ty zabijasz albo ciebie to są prawa wojny ,a jak nasi policjanci zabijają Polaków na ulicy co walczą o Wolną Polskę nie pis czy dzieci wyrzucają za druty kolczaste czy do bagna to OK bo rozkaz jarka i zera gdzie my żyjemy w jakim kraju nic dziwnego że nas mają za ciemnotę na poziomie XV w,dlaczego nieroby z KK milczą widać kochają kasę z naszych podatków nie BOGA.
Świeta prawda szacunek należy się człowiekowi niezależnie kim był za życia.Mali ludzie tego i tak nie zrozumieją
Byłem parę lat temu ze znajomym w Niemczech po samochód gdzieś w okolicach Bon kupujący mi mówi że niedaleko jest mały cmentarz na nim było ok 15 grobów Polskich żołnierzy na 2-3 grobach były małe Polskie chorągiewki na niektórych kwiaty i wypalone znicze i nikomu to u nich nie przeszkadza u nas TAK mam zapytanie czy to tak po katolicku .
Gdzie te Bon jest, koło bonu towarowego? To byłeś po samochód czy sprzedawałeś samochód?
Spadaj psycholu każdy się może przeliterować
Bez nerw, psychol nie może spadać bo to nie grom jak z jasnego nieba.
Psychol wie, że przeliterowanie ma inne znaczenie niż w tym przypadku i to nieprawda co twierdzi Ewka. Psychol też wie co to odpowiedzialność za słowo.
Jeśli Ukraińcy zrobią kamping na polskim cmentarzu np. kolo Lwowa to pojedziecie tam odpoczywać ? Odpowiedzcie sobie sami.
Jaki “bój o Bielsko”??
Ludzie, wróććie do historii…
Jaworze,Biery,owszem, Bielsko? Jakie walki?
To skąd wzięły się dziury w tynkach po pociskach które do dzisiaj są widoczne ?
Śp.Dziadek mi mówił że największe walki były na wzgórzach St.Bielsko Mazańcowice i Międzyrzecze front i walki trwały prawie 6 tygodni ja pamiętam że ludzie zbierali masę złomu z pocisków i niewybuchów z pól i zakopywali to do lasu jeszcze w latach 50-60
Ile te prace będą kosztowały i czy jest udział w kosztach Niemców?
Dlaczego Niemcy to nasi zrobili na cmentarzu parking tak się szanuje zmarłych nic dziwnego że dzieci wyrzucają do lasu i na bagna ten Świat już całkiem ogłupiał a szczególnie nasza pis-sekta.
Co to za bełkot. Nie potrafisz jednego zdania poprawnie napisać?
Dlaczego bełkot? W poście Eweliny brakuje tylko jednego przecinka i kropki a tak pozatym ma rację.
Podszywacz, wygłaszaj opinię pod własnym nickiem.
.”Dlaczego Niemcy? To nasi zrobili na cmentarzu parking, tak się szanuje zmarłych nic dziwnego, że dzieci wyrzucają do lasu i na bagna . Ten Świat już całkiem ogłupiał, a szczególnie nasza PiS-sekta.”…(może tak być powinno?.)
Stuknij się w głowę i zważ do kogo się zwracasz. A zwracasz się do \Eweliny i kumpla podszywacza. Ani słowa nie ma mojego z tego co mi wmawiasz więc bełkot postrzegam w innym miejscu. Nie udało się umszczenie na mnie, panie Tadeusz.
Pan to lekka przesada. Do przyjęcia by było wśród panów. Zważać, w związku z tym nie zamierzam. Do kogo się zwracam to wiem i nie ubliża mi sugestia stukania się w głowę. „Umszczenie” nie było moim zamiarem zgodnie z zasadą, że nie kopie się leżącego. No chyba że…”Wkoło spokój, wkoło cisza.
Gorąc na czterdzieści stopni.
Władek patrzaj leci mysza.
Ulżyj sobie, weźże kopnij.”… I tym oto optymistycznym akcentem…
Co Ty bredzisz, wyraźnie powiedziałam, że przypisałaś mi nie moje słowa a tchórzliwość Twoja polega na tym, że nie potrafisz się przyznać do pomyłki. Dokładnie opisałam do czyich słów się odniosłeś. O czym znowu też bredzisz?, jakie kopanie leżącego? – wytwór wybujałej fantazji. Daruj sobie wierszyki, nie robią wrażenia.
Jeśli tchórzliwość moja polega na nieumiejętności przyznania się do pomyłki to się nie oświadczam i przepraszam za pardon.
No dobrze, wykrętasów ciąg dalszy, wykręcaj dalej, nic na to nie mogę a i nie moja rola aby Ciebie nauczać jak twierdzisz a ja twierdzę – zwracać uwagę.
Ale szukaj dalej Tadeusz komentarza od Hermenegildy (nie od podszywaczy bo te są dla Tadeusza dobre), zaczaj się i przywal w odpowiednim momencie Hermenegildzie, która naucza. Pamiętaj, tej która naucza.
Jesteś z tych, Tadeusz, co to potrafią dorobić gębę upatrzonemu. Nie mam potrzeby używać epitetów typu “k****n”.
A ty prostego zdania nie potrafisz zrozumieć.
Wszystko co nie pisowskie to złe i niedobre , razem z Europą.
To jest wasze myślenie.
Zamilcz ciemniaku bandy pis my wiem że wy kochacie Putina i Szatana z Torunia tak wam wpoił to mały syn SBeka od kota mało mu Brata to teraz niszczy przy twoim udziale Polskę już zniszczyli prawdziwy Kościół została tylko wasza sekta ,a teraz się wyżywaj na odpowiedział a ja ciebie i pis ****** jak 90 % młodych .