W meczu 35. kolejki Tipsport Extraligi, w którym Oceláři Trzyniec podejmowali Škodę Pilzno, kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Gospodarze wykazali się dużą determinacją i skutecznością pod bramką rywali, co sprawiło, że z lodu zjechali z kompletem punktów.
Od początku spotkania ekipa spod Jaworowego naciskała gości, ale to oni w 7. minucie wyszli na prowadzenie. Wynik otworzył Markus Nenonen, ale odpowiedź nadeszła szybko. W 9. do remisu doprowadził Marian Adámek i od tego momentu spotkanie się mocno wyrównało. Jeszcze przed końcem pierwszej części gry zespół z Pilzna ponownie objął prowadzenie, gdy w 18. minucie Adam Měchura posłał krążek do siatki po niepewnej interwencji Marka Mazanca.
Drugą tercję przyjezdni zaczęli bardzo dobrze, bo już w jej 37. sekundzie wykorzystali grę w przewadze i Markus Nenonen zaliczył dublet. W 23. minucie czerwono-biali złapali kontakt z przeciwnikiem, gdy sprytnym strzałem popisał się Patrik Hrehorčák, ale kolejne trafienie było udziałem Tomáša Urbana, który w 27. minucie dał przyjezdnym po raz drugi w tym meczu przewagę dwóch bramek. Mistrzowie Czech jednak nie zrezygnowali, dzięki czemu jeszcze przed końcem tercji doprowadzili do remisu. W 29. minucie gola zdobył Marko Daňo a w 39. tej sztuki dokonał Miloš Roman. W obu przypadkach był to efekt dobrze rozegranych przewag.
W trzeciej odsłonie piątkowego widowiska kibice już nie zobaczyli dużej ilości bramek, ale tą najważniejszą, bo dającą gospodarzom trzy punkty, strzelił w 46. minucie Marko Daňo. Na cios zadany przez słowackiego napastnika Oceláři, Škoda Pilzno już nie odpowiedziała, choć okazji nie brakowało. Dobrze jednak spisywał się trzyniecki bramkarz Marek Mazanec. Wygrana “Stalowników” 5:4 pozwoliła przesunąć się im w ligowej tabeli na 9. pozycję.