Nie ma chyba większego święta zarówno dla handlowców, jak i dla konsumentów niż Black Friday. W tym dniu wszystko kręci się wokół zakupów, promocji i chwytania najlepszych dostępnych okazji. W poniższym artykule zastanowimy się, w jakim kierunku zmierza świętowanie Black Friday i jakie zmiany czekają nas w tym i w kolejnych latach.
Black Friday oczami klientów
O ile jeszcze kilka lat temu Black Friday był kojarzony z dniem następującym po Święcie Dziękczynienia i śmiesznymi filmami zza oceanu, w których kolejki chętnych napierały na otwierające się drzwi sklepów, obecnie Black Friday nie tylko jest dobrze rozpoznawalny w Polsce, ale także trwa jego nieustanna ewolucja.
Black Friday to przede wszystkim święto konsumpcji, a postawy i zachowania klientów, czyli głównych bohaterów tej historii, zmieniają się wraz z biegiem lat, wprowadzaniem coraz nowocześniejszych rozwiązań technologicznych i niestabilną sytuacją na świecie związaną z pandemią koronawirusa. Według danych uzyskanych przez zespół obsługujący stronę z kodami promocyjnymi Promo-codes.pl, ilość zapytań w Google o Black Friday przez polskich użytkowników rośnie z roku na rok.
Czymś, co z pewnością nie ulegnie zmianie jeszcze przed długie lata jest ogromna popularność promocji i obniżek, oraz chęć do upolowania najlepszej okazji. W związku z coraz silniejszym utożsamianiem dnia Black Friday ze sporymi zniżkami, klienci są w stanie odłożyć zaplanowane zakupy w czasie, aby poczekać, aż cena wybranych produktów zostanie obniżona.
Gorący okres dla handlowców
Oznacza to, że sezon zakupowy w listopadzie może nieco spowolnić, aby rozpędzić się miesiąc przed świętami, czyli właśnie z rozpoczęciem Black Friday, gdy na stole pojawią się najlepsze promocje w roku. Miłośnicy kodów promocyjnych Promo-codes dotarli ostatnio do analiz, które wskazują, że w grudniu, w porównaniu z listopadem, sprzedaż rośnie o około 13%. Przy okazji podkreślają jednak wyzwania, naprzeciw których co roku stają sklepy stacjonarne i online.
Mogłoby się wydawać, że taki boom zakupowy jest doskonałą wiadomością dla handlowców. Z jednej strony, jest to dla nich najlepszy okres w roku, jeśli chodzi o ilość przeprowadzanych transakcji. Z drugiej jednak strony, aby przetrwać ten gorący okres, należy się odpowiednio przygotować – uzupełnić zapasy w magazynach, pomyśleć nad lepszym zorganizowaniem dostaw dla klientów i zatrudnieniem większej ilości pracowników.
Zmiana trendów zakupowych w Black Friday
Nawyki kupujących zmieniają się, a sprzedawcy, którzy chcą spełnić wysokie wymagania swoich klientów, muszą podążać za trendami, a nawet je wyprzedzać.
Obecnie króluje sprzedaż online, dlatego priorytetem dla sklepów internetowych, staje się odpowiednio wczesne rozpoczęcie kampanii promocyjnych na Black Friday, uzupełnianie magazynów i usprawnienie ścieżki dostaw.
Wraz z rosnącą popularnością zakupów online w Black Friday, sprzedający muszą uporać się z kolejną nowością, czyli zintensyfikowaniem zwrotów po zakończeniu święta zakupów. Robieniu większych zakupów online po promocyjnych cenach sprzyja fakt, że towary, które nie spełnią oczekiwań „na żywo” lub nie będą miały odpowiedniego rozmiaru można bez problemu zwrócić. Badania wskazują, że liczba zwrotów po Black Friday rośnie z roku na rok, jednak jest to zgodne z trendem coraz większych zakupów, jakie klienci robią w Internecie.
Ostatecznie jednak wszyscy sprzedawcy detaliczni i internetowi nadal używać wszelkich dostępnych środków, aby zwiększyć sprzedaż i dopasowywać się do preferencji swoich klientów, nawet kosztem nieco większej ilości późniejszych zwrotów.
