Siatkarki BKS BOSTIK liczyły na trzecią wygraną z rzędu, tymczasem poniosły sromotną porażkę w Łodzi, w starciu z ŁKS-em.
Pierwszy set był wyrównany do stanu 9:9, ale już po chwili było 17:11 dla gospodyń i losy tej partii były rozstrzygnięte. W kolejnych było jeszcze gorzej dla bielszczanek. Trener Bartłomiej Piekarczyk rotował składem, wprowadził Karinę Chmielewską, Martynę Borowczak, Koletę Łyszkiewicz – ale pożądanego efektu nie było. To był bardzo zimny prysznic dla bielskich siatkarek.
ŁKS Commercecon Łódź – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:0 (25:18, 25:14, 25:10)
ŁKS Commercecon: Ratzke, Sobiczewska, Jones-Perry, Alagierska, Grajber, Witkowska, Maj-Erwardt (libero), Piasecka, Jukoski
BKS BOSTIK: Kazała, Janiuk, Pierzchała, Orvosova, Polak, Szlagowska, Mazur (libero) oraz Drabek (libero), Borowczak, Chmielewska, Świrad, Łyszkiewicz, Bartkowska.
Następnym razem będzie lepiej.
Żal to oglądać, trzeci set to masakra.