Niewiele brakowało, by drastycznie wzrosły stawki za wodę i ścieki dla tych mieszkańców gminy Tomice, którzy korzystają z usług Gminnego Zakładu Komunalnego. Radni nie tylko uchwalili nowe, wyższe taryfy, ale rozważali nawet rezygnację z dopłat, dzięki którym wzrost cen nie uderza w ludzi z pełną mocą.
Na razie za każdy kubik wykorzystanej wody mieszkańcy płacą 4,21 zł. Stawka za taką samą ilość odprowadzonych ścieków wynosi 5,08 zł. Od nowego roku opłaty te mogłyby podskoczyć odpowiednio do kwot 4,97 i 5,94 zł, ponieważ takie są koszty dostarczania wody i odbioru ścieków wyliczone przez GZK w Tomicach. Aby wzrost taryf nie był tak bardzo odczuwalny, wójt Witold Grabowski zaproponował pozostawienie na tegorocznym poziomie dopłat z budżetu gminy do każdego metra sześciennego wody używanej w gospodarstwach domowych oraz odprowadzanych z nich ścieków.
Niektórzy radni zastanawiali się jednak, czy przeznaczone na to pieniądze nie lepiej byłoby wykorzystać na inne cele. – Mogę się założyć, że dziewięćdziesiąt dziewięć procent mieszkańców nie wie w ogóle, że gmina cokolwiek dopłaca do ścieków i wody. Gdybyśmy z tego zrezygnowali, zostałoby nam osiemdziesiąt tysięcy złotych na inwestycje. Moglibyśmy przerzucić to na dofinansowanie budowy przydomowych oczyszczalni ścieków – mówił Paweł Adamik. Zbigniew Kwaśny przypomniał, że w ubiegłym roku dopłata do wody i ścieków została obniżona właśnie dlatego, by zwiększyć pulę środków na dotacje do przydomówek. I zaproponował, aby utrzymać taką tendencję.
– W projekcie budżetu na przyszły rok na dofinasowanie budowy przydomowych oczyszczalni przewidziane jest sto tysięcy złotych. Nie chciałbym zwiększać tej kwoty, bo zaczyna to trochę wychodzić poza ramy, które mieliśmy w planie, zwłaszcza gdy wziąć pod uwagę, w jaki sposób mieszkańcy korzystają z tych urządzeń. Niektórzy traktują oczyszczalnie jak szamba, przez co ich instalowanie nie przynosi oczekiwanych rezultatów – powiedział wójt. Pojawiły się też głosy, aby dopłaty do wody i ścieków podnieść. Ostatecznie jednak wszyscy radni zgodzili się na taką ich wysokość, jaką proponował Witold Grabowski. Dzięki temu dla gospodarstw domowych stawka za wodę wyniesie 4,54 zł, a za ścieki 5,40 zł.
