Sport Oświęcim

Gol debiutanta to za mało

Pod wodzą Witolda Magiery Unia nie gra źle, ale brakuje jej szczęścia. Fot. Wojciech Ciomborowski

Drugą porażkę na początku nowego roku ponieśli oświęcimscy hokeiści. Choć z przebiegu gry nie tylko nie ustępowali, ale wręcz wydawali się lepiej grający od goszczonych przez nich zawodników JKH GKS Jastrzębie.

Goście zaczęli mecz z dużym respektem dla podopiecznych Witolda Magiery. W efekcie oświęcimianie od początku dominowali na tafli lodowiska przy ul. Chemików 4. Tyle, że wciąż brakuje im skuteczności i nadal szwankuje koncentracja. Pierwszego gola stracili na początku drugiej tercji, a dwa kolejne na początku trzeciej. Potem co prawda na listę strzelców wpisał się debiutujący w barwach Unii Aleksiej Trandin (asystę zaliczył również pozyskany z Orlika Opole – Martin Przygodzki), ale na więcej oświęcimian nie było dziś stać. Wycofanie bramkarza przyniosło jedynie stratę czwartego gola. Czy Unia przełamie się we wtorek w prestiżowym starciu z Comarch Cracovią?

Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 1:4 (0:0, 0:1, 1:3)

google_news