Dwa pożary na poddaszach budynków mieszkalnych, wybuchły późnym popołudniem w regionie cieszyńskim. Strażacy zostali zadysponowani najpierw do Kowali, a później do Goleszowa.
Zgłoszenie o pożarze na poddaszu budynku jednorodzinnego w Kowalach odebrano o 15.55. Jak dowiadujemy się od dyżurnego operacyjnego z Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP, na miejsce zostało wysłanych 9 zastępów zawodowych i ochotniczych. Sytuacja została opanowana po 19.00.
W Goleszowie ogień pojawił się na poddaszu budynku wielorodzinnego przy ulicy Różanej. Zgłoszenie przyszło o 17.50. Pożar zniszczył jedno z mieszkań. Tutaj działało również 9 zastępów zawodowych i ochotniczych.
W obu sytuacjach na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał. W Kowalach strażacy mieli kłopot z hydrantem, który odmówił posłuszeństwa.