Nieszczęśliwy wypadek w Goleszowie na ulicy Fabrycznej.
54-latek z powiatu żywieckiego, zatrudniony jako kierowca, doznał obrażeń ciała podczas pracy. Jak do tego doszło? W trakcie rozładunku drewna wszedł na naczepę samochodu dostawczego i w wyniku mocnego podmuchu wiatru spadł z niej na ziemię. Z urazem kręgosłupa, złamaną ręką i stłuczeniem uda trafił do szpitala.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Ustroniu.
To w końcu jaki samochód? Dostawczy to jest do 3,5tony A tym bardziej bez naczepy. A naczepa jest w zestawie z ciągnikiem siodłowym potocznie nazywany tirem. A chodziło o naczepe kłonicową czy typu wanna?