Wspólne działania policjantów z Makowa Podhalańskiego i Suchej Beskidzkiej doprowadziły do ustalenia sprawcy fałszywego alarmu bombowego wywołanego we wrześniu… ubiegłego roku w jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Suchej Beskidzkiej. Litania przestępstw jakich się dopuścił jest znacznie dłuższa.
Policjanci zatrzymali 18-letniego mieszkańca gminy Maków Podhalański, któremu udowodnili szereg czynów, których dopuścił w ostatnich dwóch latach. W tym czasie kierował groźby karalne wobec dwóch osób, złośliwie niepokoił dwie inne osoby. Na koncie ma także ujawnianie i przekazywanie danych o stanie zdrowia kobiety bez jej zgody oraz zamówienie pod fałszywymi danymi przesyłki na dane tej kobiety. Przede wszystkim jednak udowodniono mu wywołanie na początku września 2016 roku fałszywego alarmu bombowego w szkole ponadgimnazjalnej w Suchej Beskidzkiej. – Wykorzystując połączenie telefoniczne przekazał informację, że na terenie szkoły podłożony jest ładunek wybuchowy, a eksplozja nastąpi o dwunastej. Na podstawie przekazanej informacji dyrektor szkoły podjął decyzję o ewakuacji całej szkoły – opisuje sposób działania 18-latka Anna Gąsiorek-Rezler, rzecznik prasowy suskiej policji. 18-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, opisując sposób i metody jakimi posługiwał się w trakcie ich popełnienia. Policjanci zabezpieczyli sprzęt komputerowy, którym się posługiwał oraz telefon komórkowy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej. Młodemu mężczyźnie grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
