Rozmowa z Małgorzatą Chełchowską-Rak, dyrektor Bielskiego Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej o tym, jak minęło muzyczne lato i co nas czeka w nadchodzącym sezonie w murach „Domu Muzyki”.
– Sezon koncertowy w sali „Domu Muzyki” zaczyna się od września, ale dla zespołu BCK tak naprawdę zaczął się już kilka miesięcy temu.
Małgorzata Chełchowska-Rak: Praca nad tym, aby mieszkańcy mogli przyjść na koncert i zobaczyć ulubionego artystę zaczyna się znacznie wcześniej, ponieważ wiąże się z planowaniem, negocjowaniem stawek wykonawców czy wpisywaniem się w ich trasy koncertowe. I to właśnie od kilku miesięcy czynimy z pełnym zaangażowaniem.
– Dzięki temu zapowiada się emocjonujący wrzesień. Nie brakuje koncertów artystów, którzy zapełniają największe sale koncertowe w Polsce, a nawet i na całym świecie.
– Tak, najlepszym tego przykładem jest, zaplanowany na 18 września, koncert jazzowego basisty Richarda Bony. To będzie piękne muzyczne wydarzenie, organizowane w ramach „Siesty w drodze” Marcina Kydryńskiego.
Gorąco też zapraszam na Festiwal Kabaretowy „Fermenty” w gwiazdorskim składzie, który rozpoczyna się 22 września. To przedsięwzięcie, która na stałe wpisało się już w kalendarz Bielskiego Centrum Kultury.
Nie zapomnieliśmy też o melomanach. Zanim jeszcze w październiku zaprosimy ich na Festiwal Kompozytorów Polskich, 29 września odbędzie się Gala Koncertowa „Vivo amore” ze znakomitym tenorem Bogusławem Morką i jego gośćmi.
Żeby spełnić oczekiwania fanów muzyki alternatywnej, intensywnie pracowaliśmy nad ściągnięciem do nas (30 września) Moniki Brodki, wyróżniającej się przedstawicielki młodego pokolenia. Z kolei w listopadzie zaprosimy na koncert Pablopavo i Ludziki.
– Co jeszcze nas czeka w nadchodzącym sezonie?
– Warto zwrócić uwagę na nietypowy, bo z piosenkami Agnieszki Osieckiej, koncert De Mono. Zagrają także Zakopower i Ray Wilson. Golec uOrkiestra da u nas aż dwa świąteczne koncerty. Z całego serca polecamy nasze festiwale – oprócz wspomnianego już Festiwalu Kompozytorów Polskich, zorganizujemy jubileuszową, 20. edycję Jazzowej Jesieni.
– Za nami liczne koncerty plenerowe. Jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość po dobiegającym końca letnim sezonie?
– Ten rok pokazał, że mieszkańcy bardzo chętnie przychodzą na koncerty plenerowe do Parku Słowackiego. „Central Park BCK” to nowa formuła. Piątkowe koncerty zaczynały się o 20.30 i miały mieć charakter – popularnie mówiąc – letniego chilloutu. Stąd zakup nowych leżaczków i niezobowiązująca atmosfera. Mieszkańcy byli tak zadowoleni, że nie wyobrażamy sobie, aby za rok tego nie powtórzyć.
Więcej o wrześniowym programie BCK – TUTAJ.
