Zawodnik bielskiego Sprintu podczas środowego mityngu w Ostrawie pchnął kulę na ponad 22 metry jako pierwszy Polak w historii!
Jeszcze niedawno w obszernej rozmowie z “Kroniką Beskidzką” urodzony w Cieszynie, a reprezentujący od niedawna ponownie bielski klub Sprint Michał Haratyk wyrażał nadzieję, że uda się mu się wkrótce przekroczyć 22 metry. Podczas niedawnego mityngu Diamentowej Ligi w Eugene był blisko – pchnął 21,97 m. W Ostrawie przeszedł samego siebie: uzyskał odległość 22,08 m. To rekord Polski i najlepszy wynik w historii polskich kulomiotów. Dotąd najlepszym wynikiem mógł się pochwalić Konrad Bukowiecki, który osiągnął równo 22 metry. A najlepszym wynikiem słynnego Tomasza Majewskiego było 21,95 m.
Fantastyczny wynik nie dał jednak Haratykowi zwycięstwa w Ostrawie. Zajął drugie miejsce, jeszcze lepszy wynik – 22,16 m – osiągnął Nowozelandczyk Tomas Walsh.
Już w sierpniu Lekkoatletyczne Mistrzostwa Europy w Berlinie. Michał Haratyk pojedzie tam w roli faworyta.