Gmina Skoczów zamierza zlikwidować przedszkole w Harbutowicach. Placówka zniknie jednak wyłącznie na papierze.
Rada Miejska Skoczowa chce, by likwidacja przedszkola nastąpiła z końcem roku szkolnego 2024/2025. We wrześniu 2025 r. dwa harbutowickie oddziały przedszkolne zostaną zaś włączone w struktury Przedszkola Publicznego nr 2 przy ul. Targowej w Skoczowie.
– To nie jest pierwsze takie rozwiązanie w naszej gminie. Podobne działania były podejmowane – przypominał na listopadowej sesji Łukasz Stępień, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Oświaty w Skoczowie.
I tak obecnie skoczowskie Przedszkole nr 4 przy ul. Morcinka posiada oddziały zamiejscowe w Międzyświeciu. Przedszkole w Ochabach prowadzi filię w Wiślicy, a przedszkole w Pierśccu ma oddziały zamiejscowe w Kowalach.
Łukasz Stępień przypomniał też, że procedowana uchwała rozpoczyna dopiero administracyjną ścieżkę. – Żeby ten zamiar doszedł do skutku, o planach muszą zostać powiadomieni rodzice przedszkolaków, następnie trzeba poinformować kuratora oświaty, który wyda stosowną zgodę. Po zmianie w praktyce jednak nic się nie zmieni. Dzieci będą miały jedynie innego dyrektora – tłumaczył radnym.
Jedyna istotna zmiana będzie polegała na tym, iż w przyszłym roku posiłki zaczną być dowożone z kuchni Przedszkola nr 2, która w poprzednich latach została gruntownie zmodernizowana.
Na sesji nie ukrywano, że powodem organizacyjnych zmian są koszty funkcjonowania placówki, która w dwóch oddziałach opiekuje się na co dzień zaledwie 27 dziećmi. Na czym więc gmina zamierza zaoszczędzić? Przede wszystkim na tzw. kosztach osobowych. – Według naszych szacunków reorganizacja przyniesie oszczędność 190 tys. złotych, ponieważ zostanie zlikwidowane stanowisko dyrektora. Zniknie pół etatu intendentki oraz jedno stanowisko kucharki – wyliczał Łukasz Stępień. – Kolejną istotną kwestią jest fakt, iż dużemu przedszkolu dużo łatwiej zatrudnić nauczycieli oraz specjalistów z różnych dziedzin – przekonywał.
Przed podjęciem uchwały głos zabrała Halina Romańska. Radna z Harbutowic zapowiedziała, że wstrzyma się od głosu. – Wiem, że chodzi o racjonalizację kosztów, ale przeraża mnie słowo likwidacja, bo już raz zlikwidowaliśmy u nas przedszkole, zlikwidowano też naszą remizę OSP – przypomniała Halina Romańska.
Zareagował na to burmistrz Skoczowa, Rajmund Dedio, który przyznał, że słowo „likwidacja” faktycznie nie jest szczęśliwym określeniem, jednak ze względów formalnych musi zostać użyte. – Ostatecznie jednak w praktyce niewiele się zmieni. Ani dzieci, ani rodzice nie odczują planowanych zmian, a w przyszłości przedszkole w Harbutowicach zniknie jedynie w przypadku, gdy ludzie przestaną do niego zapisywać swoje dzieci – stwierdził burmistrz.