Zespół Tempa Puńców w ostatniej kolejce okręgówki skoczowsko-żywieckiej pokonał GKS Radziechowy-Wieprz i zapewnił sobie tytuł mistrzowski oraz pierwszy w historii klubu awans do czwartej ligi. Po ostatnim gwizdku arbitra Piotra Lasyka na murawie rozpoczęła się prawdziwa feta.
Zwycięstwo, które dało promocję nie przyszło liderowi łatwo. Podopieczni Michała Pszczółki grali bardzo nerwowo, widać było, że czują presję wyniku. Goście, którzy nie mieli nic do stracenia, lepiej czuli się w operowaniu piłką i częściej nacierali na bramkę puńcowian. Ci jednak, dzięki znakomitej postawie bramkarza Zbigniewa Huczały, utrzymali czyste konto do samego końca zawodów. Natomiast w 93. minucie wyprowadzili zabójczą kontrę, w której Tomasz Olszar podał do Jakuba Legierskiego, a ten minął bramkarza i mocnym strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania na 1:0.
Tempo sobie poradzi, to mocna drużyna. A pewnie jeszcze się wzmocnią
Fiodory piekny meczyk zagrali.
Polecą z jeszcze większym hukiem niż Drogomyśl
skoczow zamilkł
a kiedy był głośny?