Wydarzenia Żywiec

Ile dostali za urlopy?

Od ponad 6,2 tys. zł do ponad 22,8 tys. zł brutto – tyle wynosiły ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy wypoczynkowe, wypłacone dla części włodarzy powiatowych i gminnych, którzy pozostali na swoich stołkach po ubiegłorocznych wyborach samorządowych.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy, jak wysokie ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy otrzymali byli wójtowie gmin Czernichów, Gilowice, Koszarawa i Rajcza. Teraz przyszedł czas na sprawdzenie ekwiwalentów włodarzy powiatowych i gminnych, którzy utrzymali stery władzy. Jak informuje Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach w protokole po kontroli w Starostwie Powiatowym w Żywcu, 20 listopada 2018 roku staroście Andrzejowi Kalacie, w związku z upływem kadencji, wypłacono ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop w latach 2017 i 2018 w kwocie 18 382 zł brutto, w tym ekwiwalent za niewykorzystanie 12 dni zaległego urlopu wypoczynkowego z 2017 roku – 6 302,40 zł brutto. Także 20 listopada 2018 roku wicestarosta Stanisław Kucharczyk otrzymał ekwiwalent za niewykorzystany urlop w latach 2017-2018 w związku z upływem kadencji w kwocie 16 409,54 zł brutto, z czego 5 058,58 zł brutto to ekwiwalent za niewykorzystane 10 dni i 2 godziny zaległego urlopu w 2017 roku.

Wypłata ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wynika z dodatkowej ilości obowiązków spoczywających na staroście i wicestaroście oraz braku etatowego członka zarządu – podkreśla Dariusz Szatanik, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego.

W Żywcu burmistrz Antoni Szlagor nie wykorzystał 2 dni urlopu w 2017 roku i 24 dni w 2018 roku. W sumie z kasy miasta wypłacono mu ekwiwalent w wysokości 15 352,48 zł brutto. Wójt gminy Lipowa Jan Góra miał w 2017 roku niewykorzystane 4 dni urlopu, a w 2018 roku – 24. W jego przypadku ekwiwalent wyniósł 13 631,52 zł. W Ślemieniu wójt Jarosław Krzak nie wykorzystał 18 dni urlopu w 2018 roku, za co wypłacono mu 6 272,64 zł brutto. Z kolei wójt gminy Świnna Henryk Jurasz otrzymał 13 330,80 zł brutto za 24 dni niewykorzystane w całej kadencji 2014-2018. W Węgierskiej Górce wójt Piotr Tyrlik miał 20 dni zaległego urlopu, za co otrzymał 10 153,60 zł. Dość nietypowa sytuacja była w Jeleśni. Z powodu choroby w grudniu 2017 roku z mandatu wójta zrezygnował tam nieżyjący już Marian Czarnota.

W związku z brakiem możliwości wykorzystania urlopu wypoczynkowego za 26 dni urlopu wypłacono 13 630 zł brutto, czyli 7 850,80 zł netto ekwiwalentu – informuje Marta Waligóra z Urzędu Gminy Jeleśnia.

Rekordzistą w zestawieniu jest wójt gminy Łodygowice Andrzej Pitera, który otrzymał 22 851,35 zł za 18 dni urlopu w 2017 roku i 23 dni w 2018 roku.

W gminie Radziechowy-Wieprz wójtowi Maciejowi Mice nie wypłacono ekwiwalentu, ale do wykorzystania pozostał mu jeden dzień zaległego urlopu. Również wójt gminy Milówka Robert Piętka nie dostał ekwiwalentu, a do wykorzystania pozostały mu 24 dni urlopu. Ekwiwalentu nie otrzymali również wójt gminy Łękawica Tadeusz Tomiczek i wójt gminy Ujsoły Tadeusz Piętka.

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bogumiła
Bogumiła
5 lat temu

To jest nienormalna sytuacja.W każdym zakładzie pracy pracownik musi wykorzystać urlop.U mnie w pracy było tak:-jeśli nie wykorzystano urlopu w danym roku,to zakład karał utratą premii.Nikomu nie wypłacano ekwiwalentu za urlop.Prawo powinno obowiązywać wszystkich jednakowo.Samorządy narzekają na brak finansów,a pieniędzmi publicznymi szastają na lewo i prawo.

Hermenegilda
Hermenegilda
5 lat temu
Reply to  Bogumiła

Tu jest wyjątkowa sprawa bo włodarz jest niezastąpiony. A jak w mniejszych gminach nie ma zastępcy no to nie ma kiedy wykorzystać urlopu bo włodarz pracuje w piątek i świątek. Musi dać przykład podwładnym jak się pracuje, że nawet nie ma czasu wykorzystać urlopu. Pracownik w zakładzie pracy jest zastępowalny, ewent. do zwolnienia a włodarz nie. Prawo jest prawem a że trochę inne… Można łatwo policzyć ile gmina oszczędza nie zatrudniając zastępcy włodarza tam gdzie go nie ma. Niby wtedy najcz. sekretarz zastępuje ale to się nie liczy. Prawo jest prawem, dostali bo zasłużyli. Jak niebezpieczna jest praca wójta niech… Czytaj więcej »

Hermenegilda
Hermenegilda
5 lat temu
Reply to  Bogumiła

Tu jest jeszcze inna sprawa w zakładach pracy. Uważa się, że jak pracownik nie pójdzie na urlop wypoczynkowy to jest przemęczony, mniej wydajny czyli stanowi mniejszą wartość dla zakładu. W przypadku włodarzy są to ludzie z innej gliny ulepieni. Przemęczeni nie są. Zarabiają niemało więc jeśli przewodniczący rad nie kontrolują swoich pracowników – niech będzie zasada, że jeśli włodarz nie bierze urlopu, niech przekaże ekwiwalent na cele charytatywne. Jest wybór.

co wy tam wiecie
co wy tam wiecie
5 lat temu

I tak się kosi kasę