Jak już informowaliśmy (TUTAJ), od września w Bielsku-Białej rozpoczynają się kontrole poprawności segregacji odpadów. Osoby odbierające odpady komunalne będą przede wszystkim zwracały uwagę na kosze, do których wrzucamy pozostałości po segregowaniu, inaczej zwanych odpadami resztkowymi.
W 2022 r. każdy bielszczanin wytworzył około 460 kg odpadów, podczas gdy przeciętny Polak wytworzył ich w roku około 350 kg. Wiele z nich to surowce wtórne, które można ponowie wykorzystać, jednak duża część nigdy nie zostanie skierowana do recyklingu. Dla takich odpadów dedykowany jest specjalny pojemnik na pozostałości po segregowaniu. Bardzo ważne jest, aby prawidłowo umieszczać odpady w domowych koszach i nie mieszać różnych ich rodzajów.
Przypominamy zatem zasady dotyczące prawidłowej segregacji dla pojemnika na pozostałości po segregacji oraz wskazujemy najczęściej popełnianie błędy przez mieszkańców związane z tym rodzajem odpadów.
Pojemnik na pozostałości po segregowaniu jest uzupełnieniem podstawowych pojemników (do których wrzucamy odpady, nadające się do recyklingu) oraz pojemnika na BIO dedykowanego na odpady biodegradowalne powstające w naszych kuchniach.
Bardzo trudno jest wymienić wszystkie odpady, które powinny trafiać do pojemnika na pozostałości po segregacji. Lepiej podczas codziennej segregacji kierować się zasadą eliminacji – tzn. jeżeli odpad nie jest tworzywem, metalem, papierem, kartonem, szkłem opakowaniowym, czy odpadem biodegradowalnym, to powinien on trafić do pojemnika na pozostałości po segregowaniu. Wyjątkiem są odpady, które powinny zostać dostarczone do PSZOK-u, tj. remontowe, o dużych gabarytach, niebezpieczne, czy zużyte sprzęty itp.
Przykładowo, do kosza na pozostałości po segregacji wrzucamy środki higieniczne, tj. zużyte pieluchy, nawilżane chusteczki i podpaski. Nie są zrobione ani z plastiku, ani z papieru, ani ze szkła. Wobec tego nie powinny trafić do metali i tworzyw sztucznych, papieru czy szkła. Nie są również odpadem BIO, więc tym bardziej nie powinny znaleźć się w koszu, do którego trafiają resztki kuchenne.
Tą samą zasadą można kierować się, gdy chcemy wyrzucić zniszczone tekstylia, np. skarpetki, bieliznę i buty. Warto pamiętać, że jeżeli mamy tekstylia, które nie są zniszczone, można oddać je do specjalnych pojemników na używaną odzież.
Często zdarza się, że w odpadach resztkowych znajdują się opakowania z tworzyw sztucznych czy słoiki, które przecież mogą trafić do recyklingu. W obiegu często powtarzany jest mit, że zabrudzone odpady powinny trafić do kosza na pozostałości po segregacji. Nic bardziej mylnego. Odpadów surowcowych nie trzeba myć, lecz jedynie usunąć z nich zawartość żywności lub napojów i umieścić je w odpowiednim koszu. Ważne, aby nie trafiły do tego pojemnika, nawet jeśli na ich ściankach są niewielkie ilości jedzenia. Dla przykładu, kubek po jogurcie jest opakowaniem plastikowym, więc oczywistym jest, że powinien trafić do kosza na metale i tworzywa sztuczne. Nawet jeśli jest zabrudzony.
Kolejnym mitem, który należy obalić jest stwierdzenie, że rozbity słoik czy butelkę wrzucamy do pozostałości po segregowaniu ze względu na to, że są one w częściach. Również i tu należy się kilka słów wyjaśnienia. Przede wszystkim, należy zacząć od zadania sobie pytania, z jakim rodzajem szkła mamy do czynienia. Jeżeli jest to słoik lub butelka – nawet jeśli są rozbite – umieszczamy go w pojemniku/worku na szkło. W tym koszu umieszczamy przecież wszystkie opakowania szklane pozbawione zawartości. Inne rodzaje szklanych produktów, tj. okulary, cukiernica, szklanka, wazon, czy kieliszek – powinny zostać umieszczone w pojemniku na pozostałości po segregacji. Również tam trafią fajans, ceramika, doniczki, porcelana – ze względu na to, że nie są szkłem opakowaniowym. W tym przypadku kwestia czy są potłuczone, czy nie, staje się nieistotna.
Ważnym jest fakt, że nie wszystkie odpady, które nie nadają się do recyklingu trafią do kosza na pozostałości po segregowaniu. Mowa tutaj np. o odpadach niebezpiecznych, takich jak lekarstwa, baterie, żarówki i opakowania po chemikaliach. Takie odpady najlepiej przywieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Zostaną one przyjęte, zabezpieczone i poddane utylizacji przez wyspecjalizowane firmy. Jeśli mamy odpady wielkogabarytowe lub problematyczne (dużych rozmiarów, takie jak parasol czy zużyty sprzęt sportowy), to również warto dostarczyć je do najbliższego PSZOK-u. Tam zostaną one bezpłatnie od nas odebrane i we właściwy sposób zagospodarowane.
Myślę, że kwestią czasu jest, jak wszystkie lokale będą musiały korzystać ze specjalnie oznakowanych worków, które w razie wystąpienia nieprawidłowości w segregacji pozwolą na szybkie namierzenie winowajcy. Takie systemy już teraz są oferowane przez Ecosorting.
że jeżeli się sprawdzi w różnych miastach Polski(co gdzie segregować) to się okazuje, że niemalże w całej Polsce kości mają swoje miejsce jako odpad w pojemnikach na pozostałości. U nas w BB należy je wrzucać do biodegradowalnych wg informacji w wyszukiwarce PreZero. Dziwne.
Najbardziej smutne, że teoria czyli wszelkie instrukcje, nalepki rozjeżdża się i to w sposób zasadniczy z praktyką. Powinna być frakcja oddzielna: popiół, jest jeszcze wiele kopciuchów, lecz w wielu miejscach (w miastach) nie ma pojemników na popiół, sypany jest do pojemnika pozostałości po segregowaniu a tam wg artykułu sponsorowanego tylko popiół z papierosów, niedopałki. Karanie? – nie tędy droga.
Przecież jest pojemnik na popiół z szarą naklejką
w moim mieście nie ma, jest na plastik, szkło, papier, bio i zmieszane.
Nie można porównać sortowni i kompostowni w cały kraju, z tą którą mamy w Bielsku. Tam gdzie nie ma odpowiednich instalacji wrzucają to do zmieszanych, a potem cuchnie okropnie. Według Ciebie lepiej, aby one lądowały w pozostałościach, a co po tym się nimi stanie?
Odpady odzwierzęce to nie tylko kości ale mięso, ser , wędliny, zupy na kościach. I są one biodegradowalne. więc lepiej jak trafią z innymi resztkami kuchennymi.
A ja robię jeszcze gorzej, przecinam pojemnik po jogurcie, wydłubuję z niego resztki jogurtu i zjadam, przecięty pojemnik myję i wrzucam do plastiku
Musisz mieć kochana dużo czasu i jesteś niezwykle oszczędna
W artykule sponsorowanym nie można napisać aby myć opakowania bo będzie to traktowane na narażanie na straty wody, płynu, ja kubek po śmietanie, jogurcie, puszkę po rybie myję, jestem niezgodny z zaleceniem tutaj, że nie trzeba myć lecz robię lepiej.
Coraz więcej kategorii odpadów, których nie wolno wrzucać do żadnego z kontenerów. Obawiam sie, że wiem, jak to się skończy.
Na wsiach odpady są odwożone raz na miesiąc lub dwa w okr. letnim. Niemyte opakowania po zawartości wrzucone do worków z plastikiem pokrywają się pleśnią, śmierdzą. A zawartość luzem do pojemnika bio?, kto go będzie mył szczególnie w mieście? – o tym też trzeba napisać.