Wzrost cen nieruchomości sprawia, że nowe domy coraz częściej powstają na małych działkach, niejednokrotnie oddalonych od miast bez dostępu do niektórych mediów. W przypadku gdy działka znajduje się na terenie nieskanalizowanym wymusza to na inwestorach rozwiązanie problemu z produkowanymi ściekami we własnym zakresie.
Najstarszym rozwiązaniem jest budowa szamba. Jednak eksploatacja zbiornika bezodpływowego wymaga częstych opróżnień co wiąże się z uciążliwością zapachową i dużymi kosztami eksploatacji. Dlatego w dzisiejszych czasach zdecydowanie bardziej polecanym rozwiązaniem jest budowa przydomowej oczyszczalni ścieków. Poniżej podpowiadamy jaką przydomową oczyszczalnie wybrać na małą działkę.
Przydomowa oczyszczalnia na małą działkę – na co zwrócić uwagę?
Obecnie na rynku jest szeroki wybór przydomowych oczyszczalni ścieków. Jako podstawowe rodzaje wymienia się oczyszczalnie drenażowe oraz biologiczne oczyszczalnie ścieków. Pierwsze z wymienionych zbudowane są z osadnika gnilnego oraz systemu drenaży rozsączających. Przyjmuje się, że długość linii drenarskiej powinna wynosić od 9 do 15 metrów. Oczyszczalnia drenażowa wymaga dużej powierzchni montażu, wysokiej przepuszczalności gruntu oraz niskiego poziomu wód gruntowych. Oczyszczalnie drenażowe nie wykazują wysokiej efektywności oczyszczania ścieków. Dlatego ich montaż jest niemożliwy w aglomeracji miejskiej. Ponadto trwałość oczyszczalni drenażowej szacuje się na 7-12 lat. Zdecydowanie trwalszym i proekologicznym rozwiązaniem jest biologiczna oczyszczalnia ścieków. Na rynku jest wiele urządzeń różniących się budową i technologią pracy. Pod względem budowy wyróżnia się oczyszczalnie jedno, dwu lub trzy zbiornikowe. Najmniej miejsca zajmują oczyszczalni kompaktowe składające się z jednego zbiornika. We wszystkich biologicznych oczyszczalniach za oczyszczanie ścieków odpowiadają bakterie.
W zależności w jakiej formie występuję wyróżnia się technologię osadu czynnego i złoża biologicznego. Osad czynny tworzą mikroorganizmy swobodnie pływające w objętości bioreaktora i tworzące skupiska nazywane kłaczkami osadu czynnego. Osad czynny charakteryzuje się wysoką efektywnością oczyszczania ścieków, ale jest wrażliwy na zmienny skład i dopływ ścieków. Z kolei w technologii złoża biologicznego mikroorganizmy gromadzą się na powierzchni podłoża np. kształtek, tarcz tworząc warstwę błony biologicznej. W przeciwieństwie do osadu czynnego, technologia złoża biologicznego jest odporna na zmienny dopływ ścieków, ale w niektórych warunkach nie uzyskuje tak wysokiej redukcji zanieczyszczeń.
Nowoczesne przydomowe biologiczne oczyszczalnie ścieków jednocześnie wykorzystują technologię osadu czynnego i złoża biologicznego gwarantując stabilną pracę i wysoką redukcję zanieczyszczeń. Należy pamiętać, że przydomowe oczyszczalnie ścieków pracują w trudnych warunkach wynikających z dużej zmienności zrzutów ścieków w ciągu doby. Dodatkowo dochodzą okresy urlopowe, kiedy jest brak dopływu ścieków. Dlatego przydomowe oczyszczalnie pracujące w technologii hybrydowej są idealnym rozwiązaniem. Przykładem takiego rozwiązania są przydomowe oczyszczalnie ścieków NV firmy Traidenis-Pol Sp. z o.o.. Jedynym elementem elektrycznym oczyszczalni NV jest dmuchawa, brak sterowników, elektrozaworów , pomp oraz elementów ruchomych przekłada się na bezawaryjną pracę. Urządzenia NV składa się z jednego zbiornika, zajmując niewielką powierzchnię działki. Zbiornik NV wykonany jest z żywicy poliestrowej wzmocnionej włóknem szklanym charakteryzującym się wysoką wytrzymałością. Na oczyszczalnię NV udzielana jest 20-letnia gwarancja.
Czyż gminy nie mają obowiązku zapewnić mieszkańcom wodę pitną i kanalizację ? ,jeśli nie doszła do skutku kanalizacja chociaż na plany wydano około miliona zł , a to z winy niektórych radnych ,t mieszkańcy powinni się domagać od urzędu gminy zwrotu kosztów za wywóz szamba , zresztą teraz ścieki leją się do rzeki albo na pola
Niestety droga nie jest zawsze taka łatwa i co by nie mówić, zainwestowanie w przydomową oczyszczalnię jak choćby BioSmart z Dom i Woda trochę ułatwi życie i nie trzeba będzie się uganiać za urzędnikami i liczyć, że po kilku latach się uda coś ugrać.
Mam 0,5ha działki w Łodygowicach, buduję dom i chciałem wybudować oczyszczalnię biologiczną, niestety nie da się bo “Wójt zabronił oczyszczalni” – pozostaje klasyczne szambo i wywożenie ścieków. Czy gmina nie ma pojęcia o ekologii? nie słyszała o czymś takim? W całym kraju da się, a w Łodygowicach nie. Dlaczego nie? Nie wiadomo…
Tak właśnie powstaje dziadostwo bez planów przestrzennych. ” Budujta gdzie chceta “.
A za parę lat po wybudowaniu w polach domu , zaczyna się płacz , bo gmina nie ma pieniędzy na drogę asfaltową do tego domu , albo drogi nie było na planie . itp
Uściślijmy. Chyba już nie dostanie się w gminie zgody na budowę domu bez dostępu do drogi. Niekoniecznie dom musi być przy istniejącej drodze ale musi być dojazd do budowanego domu z drogi. Czyli przez własną działkę lub wykupioną drogę z działki sąsiada. Nie każda droga musi być gminna i dalej gmina nie musi lać asfaltu. Droga asfaltowa to wielki koszt a póżniej jej utrzymanie. W gminie są również drogi szutrowe. Chcesz budować na ustroniu – utrzymuj sobie i drogę. Plany przestrzenne (miejscowe) są z określeniem terenów pod zabudowę oczywiście bez wytyczenia dróg do nieznanego położenia domów. Tak można przy osiedlach.… Czytaj więcej »
Szambo to już nie ta epoka, wymaga częstego opróżniania. A oczyszczalnia przydomowa w ogóle? Jest mowa o worku i musi być oczyszczany. Najważniejszy nie jest chyba mały zbiornik, nie wiadomo na jak małą działkę ale zdolność oczyszczania. Trochę danych technicznych na wstępie profesjonalna firma podaje. To trzeba na wstępie podać a nie nastawiać dalej na doradztwo. Doradzę się jak przemyślę na podstawie dostatecznych danych – sam. Tymi danymi nie jest pokazanie zdjęć 3-ch osób oględnie opiniujących. W linku też niektórych danych nie ma. Np. jest rozdział gdzie jest zapowiedziane, że można się dowiedzieć o koszcie utrzymania ale koszt energii elektrycznej,… Czytaj więcej »