Potwornych kłopotów innym zmotoryzowanym narobił wczoraj kierowca ciężarówki, który nie w porę zauważył, że porusza się uszkodzonym pojazdem. Policjanci z komisariatu w Zatorze namierzyli go, jadąc za świeżymi plamami oleju, które na drodze pozostawiał pojazd.
Wczoraj tuż przed 16.00 policjanci otrzymali zgłoszenia o dwóch kolizjach drogowych, do których doszło w Przeciszowie na ulicy Krakowskiej. Służby ratunkowe natychmiast pojechały na miejsce. W obu przypadkach policjanci i strażacy zauważyli, że na jezdni znajdują się duże plamy oleistej cieczy. Informację natychmiast przekazano wszystkim patrolom. Na ślad uszkodzonego pojazdu natrafili policjanci z komisariatu Policji w Zatorze, którzy pojechali w kierunku Zatora szukając na jezdni kolejnych plam. Jadąc ulicą Zatorską w Podolszu, na przydrożnym parkingu, zauważyli samochód ciężarowy i stojącego obok niego kierowcę. Podczas rozmowy z 42–letnim mieszkańcem Oświęcimia, ustalili, że chwilę wcześniej jechał z Oświęcimia do Zator przez Przeciszów, lecz musiał się zatrzymać, gdyż zauważył, że z pojazdu wyciekają płyny (najprawdopodobniej mieszanina oleju napędowego i oleju silnikowego).
Strażacy przez dwie godziny neutralizowali płyny znajdujące się na drodze, natomiast policjanci wszczęli postępowanie w związku z popełnionym wykroczeniem.