Policjanci z komisariatu w Kalwarii Zebrzydowskiej zatrzymali kierującą, która była nietrzeźwa i wykonywała niebezpieczne manewry na drodze. Wcześniej do akcji wkroczył ich kolega po fachu, który nie był jeszcze na służbie, ale nie zbagatelizował zagrożenia.
28-letni funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie jechał około 23.30 do pracy. W Brodach na drodze krajowej 52 zauważył jadącego slalomem opla. Samochód stwarzał zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Policjant, widząc wyczyny kierowcy, zmusił prowadzącego opla do zatrzymania się na poboczu. Dopiero wtedy zorientował się, że za kierownicą siedzi kobieta. Z jej ust wyczuwalna była woń alkoholu.
Gdy opel został “uziemiony”, 28-latek zabrał kierującej kluczyki. Następnie wezwał policjantów będących już na służbie. Ci ustalili, że zatrzymana nie posiadała przy sobie dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów. Jak się okazało, 46–letnia mieszkanka gminy Stryszów miała natomiast w organizmie 1,57 promila alkoholu. Kobieta już wkrótce odpowie za popełnione przestępstwo przed sądem.