Wydarzenia Żywiec

Jeleśnia: Szkół nie oddamy!

Fot. Paweł Szczotka

Cyrk – tak można najkrócej określić to, co stało się w Jeleśni w poniedziałek, 27 stycznia, podczas sesji Rady Gminy i poprzedzających ją komisji, na których decydowano o przyszłości szkół podstawowych w Korbielowie, Mutnem i nr 1 w Pewli Wielkiej. Co prawda większość radnych wydała „wyroki” na przyszłość tych placówek, ale nie są to decyzje ostateczne i mieszkańcy zapowiadają obronę placówek. Podczas sesji na sali panowała napięta atmosfera, ale nie na tyle, by na przybyłych około 60 mieszkańców… wzywać policję! Kto teraz zapłaci za bezpodstawne wezwanie aż pięciu mundurowych?

Już od ponad roku wiadomo, że zagrożona jest przyszłość szkół w Korbielowie, Mutnem i nr 1 w Pewli Wielkiej. Rok temu szkoły te udało się obronić. Teraz u wójt gminy Jeleśnia Anny Wasilewskiej widać ogromną determinację, aby dokonać reorganizacji.

Jak podkreśla wójt, gminy nie stać, by rocznie dopłacać do działalności oświaty z własnego budżetu.

Gmina jest w dramatycznej sytuacji finansowej, a ja nie jestem Chrystusem i gminy nie zbawię. Nikt z nas nie chce żadnej likwidacji, ale budżet tego nie wytrzyma. Na utrzymaniu mamy 10 szkół, w których uczy się 908 uczniów oraz 8 przedszkoli, gdzie uczęszcza 347 dzieci. Zatrudnionych jest ponad 200 nauczycieli oraz 79 pracowników administracji i obsługi. Gmina otrzymuje ogólną subwencję oświatową 12 207 563 zł. Kwota w wysokości 11 169 586 zł, która wynika z różnicy pomiędzy kwotą subwencji a kosztami poniesionymi z tytułu wydatków na oświatę, pokrywana jest z budżetu gminy – argumentuje wójt na spotkaniach z mieszkańcami.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

UCHWAŁY PRZESZŁY

W poniedziałek (27 stycznia) zaplanowano posiedzenie wspólne komisji Rady Gminy, a potem sesję, na której radni mieli zająć się przyszłością szkół. Pod obrady trafiły projekty uchwał o zamiarach likwidacji szkoły podstawowej w Mutnem oraz stworzenia filii z obecnych placówek w Korbielowie i nr 1 w Pewli Wielkiej, gdzie mieliby się uczyć uczniowie tylko z klas I-III. I takie uchwały przeszły.

W głosowaniu za likwidacją i przekształceniami byli: przewodniczący Rady Gminy Jerzy Feliks, wiceprzewodniczący Władysław Gruszka i Ryszard Nowak oraz radni: Kazimierz Dybek (wstrzymał się tylko przy uchwale o zamiarze likwidacji szkoły nr 1 w Pewli Wielkiej), Andrzej Góra, Irena Niewdana, Piotr Pawlica, Marek Pierlak i Kazimierz Płaza.

Przeciwko byli: Marcin Dendys, Dariusz Gąsiorek, Wiesław Głuchaczka, Łukasz Hulbój, Henryk Janik i Andrzej Michulec.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

MUTNE – LIKWIDACJA I ŻŁOBEK?

Na razie nie przesądza to sprawy, ale rozpoczyna procedury w zmianach sieci szkolnej. Władze gminy Jeleśnia chcą od września tego roku zlikwidować Szkołę Podstawową w Mutnem. Uzasadniają to tym, że obecnie uczęszcza tam 28 uczniów i nauka prowadzona jest w klasach III i V-VIII. Od września wszyscy uczniowie mieliby być dowożeni do Szkoły Podstawowej nr 2 w Jeleśni. W szkole pracuje 14 nauczycieli, z czego 7 na czas nieokreślony, 5 na określony i 2 na zastępstwo. Samorządowcy podkreślają, że praca zapewniona będzie, ale tylko w miarę możliwości, jedynie dla nauczycieli zatrudnionych na czas nieokreślony. Mieszkańcy zastanawiają się, co stanie się z budynkiem szkoły.

Prawdopodobnie będzie tam żłobek. Jego prowadzenie zaproponowano pracującym nauczycielom, ale nie wyrazili na to zgody – mówi przewodniczący Rady Gminy Jerzy Feliks.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

KORBIELÓW – FILIA I SZKOŁA ŚREDNIA?

W przypadku Szkoły Podstawowej w Korbielowie placówka kształci 58 uczniów i brakuje tam III klasy. Do przedszkola uczęszcza 22 maluchów. W szkole pracuje 21 nauczycieli: 14 na czas nieokreślony, 6 na określony i 1 na zastępstwo. Tu też władze gminy podkreślają, że w miarę możliwości zapewnią miejsca pracy tylko dla nauczycieli zatrudnionych na czas nieokreślony. Jak wynika z uzasadnienia do uchwały, dzieci z klas I-III będą się nadal uczyć w szkole w Korbielowie, która stanie się filią placówki z Krzyżowej. Ale już uczniowie z klas IV-VIII będą dowożeni do szkoły w Krzyżowej. Władze gminy poinformowały, że w budynku szkoły w Korbielowie, gdzie większość pomieszczeń opustoszeje po przeprowadzce starszych klas do Krzyżowej, powstanie szkoła średnia o profilu sportowym.

Dziewięciu nauczycieli ze szkoły w Korbielowie wystosowało list otwarty, który odczytano w poniedziałek, 27 stycznia. Podkreślili w nim między innymi, że pojawia się wiele opinii, które ich krzywdzą.

Zdajemy sobie sprawę, że utworzenie szkoły filialnej jest rozwiązaniem przejściowym, krótkoterminowym, a w konsekwencji w niedługim czasie ma doprowadzić do całkowitej likwidacji naszej szkoły. Wśród podawanych przez gminę argumentów pojawiają się następujące: wysokie koszty utrzymania szkoły, mało dzieci oraz słabe wyniki egzaminów zewnętrznych (…) Jak w każdej placówce zdarzają się roczniki lepsze i gorsze i jeśli się uważnie przeanalizuje wyniki z kilku lat, wówczas widać, jak to naprawdę wygląda i nasza szkoła pod tym względem w żaden sposób nie jest gorsza niż inne na terenie gminy. (…) Rozpatrując kwestie finansowe, pomija się fakt, że do budżetu gminy wpływają środki finansowe pozyskane przez szkołę z wynajmu pomieszczeń szkolnych w czasie wakacji oraz hali sportowej – podkreślili m.in. w swoim liście nauczyciele.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

PEWEL WIELKA – OPÓR WIELKI

Zdecydowanie największy opór wśród mieszkańców budzi sprawa przyszłości Szkoły Podstawowej nr 1 w Pewli Wielkiej. Wójt Anna Wasilewska, wzorem Korbielowa, chce stworzyć z tej placówki filię Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Pewli Wielkiej Adamkach. Dzieci z klas I-III miałyby się uczyć w budynku obecnej SP nr 1. Z kolei uczniowie klas IV-VIII byliby dowożeni do szkoły w Pewli Wielkiej Adamkach. W SP nr 1 w Pewli Wielkiej pracuje 14 nauczycieli: 6 na czas nieokreślony i 8 na określony. Tak jak w przypadku Mutnego i Korbielowa, władze gminy, w miarę możliwości, zapewnią pracę tylko dla nauczycieli zatrudnionych na czas nieokreślony.

Rodzice uczniów SP nr 1 i mieszkańcy części Pewli Wielkiej nie chcą słyszeć o takim rozwiązaniu. Wraz z Komitetem Obrony Szkoły Podstawowej nr 1 w Pewli Wielkiej wystosowali do wójt i radnych list otwarty, który także odczytano 27 stycznia.

Zwracamy się z prośbą, aby jeszcze raz przemyśleć kwestię likwidacji naszej szkoły. Czy to jest jedyny sposób, by poprawić sytuację finansową gminy Jeleśnia? SP nr 1 w Pewli Wielkiej ma ponad 100-letnią historię, nasi przodkowie zabiegali o jej budowę. Kolejne pokolenia wychowywały się i dorastały w jej murach. (…) Popatrzmy perspektywicznie, czy wieś, w której nie ma szkoły, będzie atrakcyjna, by osiedlały się w niej nowe rodziny? Czy dzieci, które teraz się uczą, zdecydują się tutaj zamieszkać ze swoją rodziną? Czy wyemigrują do innej gminy, do innego miasta? (…) Czy chcecie zapisać się w historii gminy jako władza, która zlikwidowała szkoły? (…) Teraz waży się los naszej szkoły i co dalej… W następnych latach będą kolejne likwidacje – taki jest plan na oszczędności? – podkreślili m.in. w swoim piśmie.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

POSIEDZENIE I KOMISJA NIELEGALNE?

Posiedzenia komisji i sesji 27 stycznia miały rozpocząć się od wspólnego posiedzenia komisji Rady Gminy. Na sali pojawiło się około 60 mieszkańców Pewli Wielkiej, Korbielowa i Mutnego. Już na początku radny Marcin Dendys zakomunikował, że posiedzenie zwołano niezgodnie ze statutem i tym samym odbywa się nielegalnie. Powiedział, że on, jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej, nie wyraża na to zgody. Podobnej zgody nie dali Wiesław Głuchaczka, przewodniczący Komisji Oświaty i Kultury oraz Henryk Janik, przewodniczący Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska. Wyraźnie zdenerwowany takim obrotem sprawy przewodniczący Jerzy Feliks zarzucił Wiesławowi Głuchaczce, że wcześniej nie zwołał Komisji Oświaty i Kultury.

Nie zwołałem, bo nie mam pełnych informacji i dokumentów dotyczących zamiaru likwidacji szkół. Nie odbyły się również konsultacje z mieszkańcami – oświadczył Wiesław Głuchaczka.

Zaskoczony przewodniczący Jerzy Feliks poprosił radnego Andrzeja Górę, aby zwołał Komisję Gospodarczo-Finansową, której jest przewodniczącym, a należą do niej wszyscy radni. Komisja taka została zwołana po kilku minutach, ale na sali było tylko 9 z 15 radnych. Salę opuścili radni: Marcin Dendys, Dariusz Gąsiorek, Wiesław Głuchaczka, Łukasz Hulbój, Henryk Janik i Andrzej Michulec.

I ta komisja naszym zdaniem została zwołana niezgodnie z przepisami, o czym poinformowane zostaną odpowiednie organy nadzoru. Dlatego wyszliśmy z sali, aby nie brać udziału w czymś nielegalnym – podkreślają radni.

Podczas ich nieobecności odbyły się wspomniana Komisja Gospodarczo-Finansowa i wspólna komisja. Jednogłośnie pozytywnie zaopiniowano na nich wszystkie projekty uchwał dotyczące przyszłości szkół. Udzielono głosu mieszkańcom, którzy odczytali przywołane wyżej listy otwarte w obronie szkół.

To nie jest tak, że to dla nas jest obojętne. To nie jest łatwa decyzja. Mamy z tym ogromny problem. Mieszkańcy mają rację, że ponosimy odpowiedzialność za to, jak gmina była rządzona w przeszłości – powiedział przewodniczący Jerzy Feliks.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

GRZECH ZANIECHANIA POPRZEDNIKÓW?

Wójt Anna Wasilewska dodała, że cała sytuacja to grzech zaniechania jej poprzedników. Po komisjach odbyła się sesja. Na salę powróciła szóstka radnych. Radny Marcin Dendys poprosił o zdjęcie z porządku obrad projektów uchwał dotyczących przyszłości szkół, ale jego wniosek upadł, bo przeciwnych było 9 radnych. Po kilku minutach prawie wszyscy obecni mieszkańcy nagle wstali i przeszli na drugą część sali, ustawiając się za stolikiem prezydialnym, za którym siedzieli przewodniczący Jerzy Feliks z wiceprzewodniczącymi Władysławem Gruszką i Ryszardem Nowakiem. W dalszej części doszło do głosowania projektów uchwał, które przeszły większością głosów. Z minuty na minutę atmosfera na sali była coraz bardziej napięta. Pomiędzy radnymi dochodziło do wymiany zdań. Swoje uwagi wtrącali również zdegustowani mieszkańcy, których do głosu nie chciał dopuścić przewodniczący Jerzy Feliks.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

TRZEBA BYŁO JESZCZE WEZWAĆ ZOMO!

W pewnym momencie, ku zaskoczeniu większości osób, na salę weszło czterech… policjantów!

Pięknie! Trzeba było jeszcze na nas wezwać ZOMO! – skwitowali to mieszkańcy.

Po chwili jedna z mieszkanek Pewli Wielkiej wyszła z policjantami z sali na korytarz, gdzie stał jeszcze piąty mundurowy. Po zakończeniu sesji przewodniczący Jerzy Feliks pospiesznie opuścił salę, a wkrótce po nim korytarzem, przy stojących policjantach, przemknęła wójt. Po chwili mundurowi wyszli przed budynek Urzędu Gminy i obserwowali zachowanie wychodzących mieszkańców. Jak się okazało, obecność mundurowych była całkowicie zbyteczna.

Wezwanie aż pięciu policjantów było bezpodstawne. Kto teraz za to zapłaci? – pytają mieszkańcy, którzy zapowiadają walkę w obronie swoich szkół aż do skutku.

Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
Fot. Paweł Szczotka
navigate_before
navigate_next

google_news
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu

Za nie uzasadnione wezwanie policji – wniosek o ukaranie do Sądu na osobę która wezwała (art. 66 par. 1 kodeksu wykroczeń). Zebrani uczestnicy sesji powinni zgłosić to policji i domagać się ukarania osoby wzywającej, aczkolwiek policja z urzędu powinna taki wniosek do Sądu wysłać.

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu
Reply to  Krzysztof

Jeśli wezwała wójt lub poleciła wezwać (nie wiem) – nic nie zrobią osobie wzywającej.

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu

Zasadniczo różni się praca nauczyciela i opiekuna w żłobku, szalona propozycja zmiany pracy, niewykorzystanie wykształcenia pedagogicznego, doświadczenia nauczycielskiego panie Przewodniczący Feliks. Kto organizuje posiedzenie komisji Rady Gminy w bardzo poważnej sprawie tuż przed sesją lub w jej trakcie panie Przewodniczący Feliks? To, że Przewodniczący Komisji Oświaty i Kultury nie zwołał wcześniej komisji to również odpowiedzialność Przewodniczącego Rady Gminy który ma za zadanie mieć nadzór nad pracą komisji. Jak można na poczekaniu zwoływać Komisję Gospodarczo Finansową, jaka to zebrała się Komisja Gospodarczo Finansowa i wspólna? Jeśli to wina poprzedników według pani wójt – wszystko wyjaśnia. Cała “afera” świadczy o niedojrzałości samorządu… Czytaj więcej »

CC
CC
4 lat temu

Ale cyrk, i tak nie uda się zamknąć, bo procedura likwidacji jest niezwykle trudna i żmudna. Wbrew obawaom mieszkańców nie tak latwo zamknąć szkołę.

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu
Reply to  CC

Obroni kuratorium? Można się przeliczyć. Niejednokrotnie zamykano szkoły w różnych miejscach na wniosek wójta poparty uchwałą rady gminy.