Sport Cieszyn

Kajto gotowy do kolejnej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. Trzymacie za niego kciuki?

ORLEN 79. Rajd Polski przeszedł do historii. Dla załóg rywalizujących w Rajdowych Mistrzostwach Europy była to jedna z najszybszych rund w kalendarzu, ciesząca się też dużą popularnością ze względu na wyjątkowy klimat, jaki tworzą tam polscy kibice. O bezpieczeństwo na rajdzie w widowiskowym stylu zadbała załoga ORLEN Rally Team, Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy przemierzali mazurskie szutry jako załoga funkcyjna.

Kajetanowicz to doświadczony uczestnik polskiego klasyka, jednego z najstarszych rajdów na świecie. Wygrywał tutaj aż trzykrotnie, m.in. w 2013 roku, debiutując w aucie klasy R5 na niezwykle wymagających, błotnistych oesach. Po kilku latach przerwy Kajto powrócił na mazurskie szutry, ale tym razem w wyjątkowej roli – jako załoga funkcyjna w Škodzie nowej generacji, RS Rally2. Jego celem było przede wszystkim dbanie o bezpieczeństwo rozgrywanych oesów, a także jak najlepsze poznanie nowego dla siebie auta, którym już za niespełna dwa tygodnie wystartuje w Rajdzie Sardynii, kolejnej rundzie WRC.

– W tegorocznym Rajdzie Polski jechaliśmy jako samochód funkcyjny. Zabezpieczaliśmy trasy, ale także dbaliśmy o bezpieczeństwo widzów. Był to dla mnie swojego rodzaju powrót do przeszłości, do czasów, kiedy regularnie tutaj startowałem. Wygrywaliśmy tu aż 3 razy, również w klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy. Dobre wspomnienia wróciły, to był bardzo emocjonujący czas. Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze się tutaj pościgamy, natomiast teraz priorytetem dla nas są mistrzostwa świata, w których regularnie startujemy – zapewnia Kajetan Kajetanowicz.

1 czerwca załoga ORLEN Rally Team pojawi się na starcie szutrowego Rajdu Sardynii, który dla Kajetanowicza i Szczepaniaka będzie drugą rundą WRC2 w tym sezonie. Oprócz nich do rywalizacji w ich kategorii przystąpi aż 37 załóg. Będą to m.in. duety: Rossel / Dunand, Solberg / Edmondson, Mikkelsen / Eriksen, Griazin / Aleksandrov, Fourmaux / Coria czy Marczyk z Gospodarczykiem. Rajd zostanie rozegrany na 19 odcinkach specjalnych o łącznej długości 322,79 kilometrów.

– Jestem ciekaw, jak najbliższa walka będzie wyglądała i jak będzie się jechało nową Skodą „na ostro”. Rajd Polski to była jazda na 80-90% możliwości, czasami na twardych oponach, ponieważ na Sardynii będziemy jechać głównie na takich, więc sprawdziłem sporo ustawień. To była duża radość móc powrócić na mazurskie szutry i przede wszystkim spotkać się z kibicami, których w Mikołajkach było mnóstwo. Nasz kolejny kierunek to Sardynia. Wracamy do prawdziwego ścigania się, więc trzymajcie kciuki – mówi Kajetan Kajetanowicz.

google_news