Obok zameczku prezydenckiego na Zadnim Groniu w Wiśle Czarnem, stoi kaplica pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej. Obiekt ma bardzo ciekawą historię.
Drewniana, z modrzewiowych bali, pokryta gontowym spiczastym dachem, wzniesiona została w 1909 roku na polecenie arcyksięcia Habsburga. Stanęła obok pałacyku myśliwskiego. Kiedy ten drewniany obiekt spłonął, górale w latach trzydziestych ubiegłego wieku, wybudowali na jego miejscu murowany zameczek dla ówczesnego prezydenta Rzeczpospolitej, Ignacego Mościckiego. I od tego czasu kaplica służy kolejnym prezydentom RP.
Stylowy kościółek ma zabytkowe wyposażenie. Ołtarz, obrazy i dwa krucyfiksy trafiły tu z kościoła w Bystrzycy na Zaolziu. Ołtarz powstał w pierwszej połowie XVII wieku. W jego centrum widnieje obraz Drogi Krzyżowej datowany na 1638 rok, a zwieńczenie stanowi obraz „Wniebowzięcie i Koronacja Najświętszej Marii Panny”. W nawie głównej na ścianach wiszą natomiast XVII-wieczny krucyfiks i obraz ze Świętą Rodziną.
Na chórze jest krucyfiks jeszcze starszy, bo pochodzący z pierwszej połowy XV wieku. Wyposażenie dopełniają chrzcielnica (dar prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego), dwa klęczniki i fotele dla pary prezydenckiej, fotele dla gości oraz drewniane ławy dla wiernych. Podczas uroczystości kościelnych brzmi fisharmonia (1928 rok) podarowana przez parafię ewangelicko-augsburską w Wiśle Czarnem. Na stulecie kaplicy, w grudniu 2009 roku, pierwsza dama RP Maria Kaczyńska, ofiarowała mosiężne tabernakulum z góralskimi motywami. Za ciekawostkę trzeba uzna żeliwny piec zrobiony w 1926 roku przez Zakłady Kuźnicze w Ustroniu. Podobno wykonano tylko dwa takie egzemplarze, a ten w kaplicy jest jedynym zachowanym. Mrok we wnętrzu rozpraszają dwa okazałe żyrandole.
Kaplica przeszła gruntowną modernizację na początku minionego wieku. Staraniem prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, zameczek został poddany gruntownej konserwacji i ponownie uzyskał rangę rezydencji głowy państwa. Kaplicę też odnowiono w całości, oczyszczając, impregnując i uszczelniając drewnianą konstrukcję zrębową i wymieniając niektóre podniszczone belki. Odnowiona i zakonserwowana została więźba dachowa oraz
gontowe poszycie dachu. Z pietyzmem poddano konserwacji wnętrze kaplicy, które odzyskało swój dawny blask.
W 2004 roku obok kaplicy stanęła 10-metrowej wysokości drewniana dzwonnica. We wnętrzu skrywa ona trzy dzwony o wadze 420, 260 i 190 kilogramów. Od marca 2005 roku kaplica ma za patronkę św. Jadwigę Śląską. Jest miejscem nie tylko uroczystości religijnych, ale też ślubów młodych par.
Klęczniki …. dla prezydenta i małżonki.
A dla ciebie rozum…
Oni się modlili wszyscy o dojną ojczyznę
Tylko nie rozumiem dlaczego Bóg ich wysłuchał.