Zgodnie z zapowiedziami w Lipowej pojawił się wyjazdowy zespół ratownictwa medycznego z karetką.
Przypomnijmy, że o starania o karetkę trwały od trzech lat, a jako pierwsza informowała o tym „Kronika Beskidzka”. W końcu liczne starania i zabiegi ze strony między innymi starosty żywieckiego Andrzeja Kalaty, dyrektora byłego ZZOZ Antoniego Juraszka i prezesa spółki Ratownictwo Medyczne w Żywcu Piotra Dziedzica (wcześniej kierownika żywieckiego pogotowia) przyniosły efekty. Karetka typu „P” (podstawowego) z ratownikami medycznymi i sprzętem stacjonuje w Lipowej, a uściślając w garażu remizy OSP w centrum tej miejscowości.
– W momencie, kiedy czasami minuty decydują o naszym życiu, to bardzo ważna informacja dla każdego z naszych mieszkańców – podkreśla wójt gminy Lipowa Jan Góra.
Co to za komentarze!!!! Zamiast cieszyć się z nowego sprzętu to się nakręcacie jeden przez drugiego…. Wstyd!! Kto wie gdzie i komu pomoże. Skoro jest karetka to personel tez jest zapewniony o wszystkim nie muszą informować!!
Nie o karetkę w założeniach chodziło, o punkt.
nieco
Z Żywca do Lipowej 7 km, z Lipowej do Soblówki 34 km, może w Milówce byłoby w pół drogi?
Czy personel karetki mieszka w pobliżu remizy? – o minuty chodzi.
Nie doczytałem, personel w garażu stacjonuje.
Daj spokój z tymi twoimi bzdurami, ani to śmieszne ani merytoryczne.
aby było śmieszne – nie piszę, merytoryczne jest dla tego kto chce rozumieć, dla tego kto nie ma woli rozumienia lecz robić personalny wytyk – święty Boże nie pomoże. Takim jest przecinek, kropka czy też kreska (chyba minus?) – znana postać od braku merytoryki i szukania zwady.
Ty pajacu też bez nicka bo ci twoją Hermenegilde wyśmiali.
kto wyśmiał, większe pajace? Postrzeganie rzeczywistości marne.
Nie masz nic do powiedzenia – twoja sprawa, ja mam – nie neguj, bo sam nie masz nic do powiedzenia. Nie ma nic bardziej prostego w logice.
Co mam do powiedzenia poza stekiem bzdur?
Najlepszy stek to wołowy, bzdury nic tutaj nie mają do rzeczy.
Pierwsza też B24 informuje w którym miejscu w Lipowej stacjonuje karetka, a jeśli włączył się wójt z wypowiedzią – szczyt szczęścia. Minuty decydują od tej pory, nie decydowały kiedy załatwiano przez 3 lata.