Michał Haratyk, mistrz Europy sprzed czterech lat, tym razem odpadł już eliminacjach europejskiego czempionatu w Stambule. Miała na to wpływ choroba.
– Choroba zabrała wszystko, co było. Trzy dni leżenia z gorączką odebrały kompletnie siły – powiedział po zawodach zawodnik Sprintu Bielsko-Biała. W pierwszej próbie uzyskał zaledwie w okolicach 19 metra, w dwóch kolejnych około 20 metra, celowo je spalił. Do awansu był potrzebny wynik około 20,5 m. Tym samym wicemistrz Polski z Torunia nie zakwalifikował się do jutrzejszego finału konkursu pchnięcia kulą, w którym weźmie udział ośmiu zawodników.