W Kętach panuje zaniepokojenie możliwością likwidacji nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Władze zapewniają jednak, że tak się nie stanie.
W okresie świątecznym zdarzyło się, iż dyżury były pełnione nie w pełnej obsadzie lekarskiej. To zrodziło pogłoski. W związku z tą sprawą burmistrz Krzysztof Klęczar wydał oświadczenie: –Wyjaśniam: Nikt nie ma zamiaru likwidować opieki całodobowej w Kętach. Faktycznie, wystąpiły ostatnio problemy, które nie są zawinione ani przez Gminę Kęty, ani przez Powiat Oświęcimski, ani przez realizatorów tego zadania, czyli kęcki GZOZ oraz oświęcimski Szpital. Po prostu zabrakło lekarzy gotowych i chętnych podjąć się realizacji dyżurów. Burmistrz dodaje, że trwają rozmowy w Oświęcimiu na temat utrzymania pełnej obsady lekarskiej podczas dyżurów w Kętach.
Czyli jest wina: lekarzy