Wydarzenia Cieszyn

KGW w Pogórzu świętuje 50-lecie. Nowe członkinie mile widziane

Koło Gospodyń Wiejskich w Pogórzu świętuje swoje 50-lecie. Z tej okazji w miejscowej remizie strażackiej, w której panie prowadzą swoją działalność, odbyło się uroczyste spotkanie. Nie brakło serdecznych życzeń ze strony gości, a także smakowitych akcentów.

– Na dzień dzisiejszy mamy 19 członkiń. Najstarsza ma 86 lat i jest to Wanda Żywczok, która co prawda nie mogła uczestniczyć w naszej imprezie jubileuszowej osobiście, ale odwiedziliśmy ją i uhonorowaliśmy dyplomem za wieloletnią współpracę oraz działalność w kole. Kiedyś było nas więcej, ale z różnych powodów część osób się wykruszyła, a swoje zrobiła też pandemia. Marzy nam się, by nasze szeregi zasiliły młode kobiety. Potrzeba nam, jak to mówią, świeżej krwi – opowiada Małgorzata Strządała, od 2015 roku prezes Koła Gospodyń Wiejskich w Pogórzu. W skład zarządu wchodzą również Maria Heczko i Józefa Zając.

O tym, jak bogata i różnorodna jest działalność Koła Gospodyń Wiejskich w Pogórzu, świadczy pełna zdjęć i gazetowych wycinków kronika. Panie biorą udział w konkursach, warsztatach, wycieczkach po Polsce oraz okolicy. Lubią zdobywać nowe umiejętności, rozwijać swoje zainteresowania, integrować się, wymieniać się doświadczeniem. Śledzą ponadto kulinarne nowinki, ale także dbają o to, by tradycyjne, przekazywane z pokolenia na pokolenie, receptury, nie zaginęły, podobnie jak lokalny folklor czy zwyczaje.

Życzenia jubilatkom złożyli m.in. Mirosław Sitko, burmistrz Skoczowa, Mieczysław Szczurek, starosta cieszyński oraz jego zastępca Janina Żagan, Monika Szyndler, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Skoczowa, Mariusz Rodenko, sołtys Pogórza oraz Piotr Hanzel, prezes LKS Pogórze.

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gratulacje
Gratulacje
1 rok temu

Problem wszędzie taki sam, nie ma chętnych młodych do pracy w KGW. Co po członkini w wieku 89 lat (skądinąd trzeba dbać), tam trzeba wydatnie pracować, mieć siły a i świeże pomysły by się przydały, to tylko mogą młodzi. Sprawa w gminach nie powinna być pozostawiona tylko dla KGW, jest wójt (w tym przypadku burmistrz), są radni – pomoc z tego kierunku, KGW same sobie nie poradzi.