Piłkarze Korony Skawinki, by rozegrać b-klasowy mecz jako gospodarze, wyjeżdżają do Lanckorony, gdzie korzystają z boiska miejscowego Zrywu. Tak dzieje się od lat, a najwierniejsi kibice mimo to nie opuszczają swojego zespołu. Ostatnio pojawiło się światełko w tunelu.
Piotr Chorąży, sympatyk Korony, działacz społeczny i były radny mówi, że od lat starał się o budowę boiska w Skawinkach. Kilkaset metrów od jego domu znajduje się miejsce na taką murawę. Doraźnie zawodnicy trenują na tym prowizorycznym placu (foto), korzysta też z niego młodzież, by pokopać amatorsko.
Inicjatywę budowy boiska podjął wójt Lanckorony Tadeusz Łopata. Rozpoczął starania o dofinansowanie. – Koszt realizacji inwestycji został oszacowany na dwa miliony osiemset tysięcy złotych – mówi wójt. – Starałem się o dotację z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Przyznano ją nam w wysokości milion dwieście tysięcy, a kwotę tę mamy wydać w ciągu trzech lat. Resztę pieniędzy musi dodać gmina.
Jakie będą kolejne kroki związane z budową boiska w Skawinkach? Inwestycja powinna ruszyć w 2019 roku. Za około 280 tysięcy złotych zostaną wykonane prace ziemne i będzie to niemałe przedsięwzięcie. Teren pod przyszły plac do gry musi być równiuteńki, a do zniwelowania jest okazały spadek. By boisko było pełnowymiarowe trzeba będzie dowieźć ziemi. Etap uzbrojenia działki, już jest doprowadzona do niej woda, ma zakończyć się w kwietniu, gdy będzie prąd. W 2019 roku powstanie budynek socjalny. Najdłużej potrwa kształtowanie murawy oraz jej stabilizacja. – Myślę, że pierwszy mecz będzie mógł odbyć się w Skawinkach na przełomie marca i kwietnia 2021 roku – ocenia wójt, podkreślając, że Korona należy do najlepiej rozwijających się klubów sportowych w gminie. Dba się w nim nie tylko o seniorów, ale także o piłkarski narybek.
