Bielska Straż Pożarna po raz kolejny ostrzega przed zdradliwym tlenkiem węgla. Do zatrucia tym gazem doszło ostatnio w sobotę, 6 stycznia, w budynku mieszkalnym przy ul. Sempołowskiej w Bielsku-Białej. O tej porze roku takie wypadki zdarzają się niestety często.
Młody mężczyzna kąpiący się wieczorem w łazience, został odwieziony do szpitala. Strażacy zmierzyli stężenie CO we wszystkich pomieszczeniach w budynku. Największe (120 ppm) było w mieszkaniu na II piętrze (w łazience i kuchni), skąd ewakuowano wszystkich lokatorów.
Tlenek węgla to silnie trujący, bezbarwny i bezwonny gaz. Ofiary nie mają możliwości wykrycia zagrożenia. Objawy zatrucia to: bóle i zawroty głowy, ogólne osłabienie, mdłości, wymioty, kołatanie serca, zaburzenia równowagi, wzroku, słuchu, drżenie mięśni oraz utrata przytomności. Zdradliwe skutki często pojawiają się po czasie. Zalicza się do nich objawy neuropsychiczne (zaburzenia pamięci, koncentracji). Następstwem zatruć są też częste dolegliwości układu oddechowego, uszkodzenia słuchu, wzroku, wątroby. Czad uszkadza przede wszystkim układ sercowo-naczyniowy oraz nerwowy. Wywołane przez niego zaburzenia serca mogą spowodować śmierć.