Aż 27 kolizje drogowe odnotowali wczoraj (3 października) policjanci na obszarze Bielska-Białej i powiatu bielskiego.
Jak podkreślają bielscy policjanci wcześnie zapadający zmrok, opady deszczu, mgła, mokra i śliska nawierzchnia, czy często leżące na jezdni liście mogą powodować utrudniania dla kierowców.
– Niekorzystne warunki atmosferyczne i krótszy dzień sprawiają, że piesi na drodze są słabo widoczni. Korzystanie z drogi, w zmieniających się warunkach drogowych, wymaga zwiększonej uwagi jej użytkowników – zaznaczają policjanci z Bielska-Białej.
Wczoraj (3 października) mundurowi odnotowali 27 kolizji w Bielsku-Białej i powiecie bielskim.
– Na szczęście obyło się bez poważniejszych wypadków, a zdarzenia zakwalifikowano jako kolizje, niektóre z nich spowodowały jednak spore utrudnienia w ruchu – zaznaczają bielscy policjanci.
Do najpoważniejszych zdarzeń i utrudnień doszło na alei Andersa. Tu po 13.00 w okolicach skrzyżowania z ulicą Armii Krajowej zderzyły się trzy pojazdy. Jak wynika ze wstępnych policyjnych ustaleń 52-letnia kobieta kierująca citroenem nie zachowała odpowiedniej odległości pomiędzy pojazdami i doprowadziła do kolizji z fordem i audi. Kilkadziesiąt minut później na alei Andersa w okolicach skrzyżowania z ul. Sobieskiego 22-letnia kobieta jadąca bmw straciła panowanie nad pojazdem, a następnie uderzyła w barierę energochłonną i dachując wypadła z drogi. Na szczęście nie doszło do poważniejszych obrażeń. Po kolejnych kilkunastu minutach w tunelu pod rondem Hulanka 33-latek kierujący skodą wjechał w tył dostawczego peugeota, którym kierowała 46-letnia kobieta. Z powodu tej kolizji doszło do zamknięcia tunelu w kierunku Mazańcowic na blisko dwie godziny i znacznego ograniczenia w ruchu. Tu również nie doszło do poważniejszych obrażeń u kierujących.