O tym, że potwierdzono przypadki zachorowania na Covid-19 wśród pracowników Wydziału Spraw Obywatelskich i Obronnych w Urzędzie Miejskim w Żywcu, poinformował burmistrz Antoni Szlagor.
To oznacza, że wspomniany wydział nie przyjmuje interesantów. Jak zatem załatwić wydanie nowego dowodu osobistego?
– Wnioski o wydawanie dowodów osobistych można składać w gminach Świnna, Lipowa, Radziechowy-Wieprz oraz innych. W przypadku odbioru dowodu osobistego, przy wcześniej złożonych wnioskach, należy uzgadniać telefonicznie w Urzędzie Miejskim w Żywcu pod numerem telefonu 33 475 42 85. W wyjątkowych sytuacjach termin załatwienia spraw dotyczących zameldowania i wymeldowania należy uzgadniać telefonicznie pod numerem 33 475 42 59. Natomiast sprawy dotyczące działalności gospodarczej będą realizowane na bieżąco z zachowaniem obostrzeń sanitarnych – zaznacza burmistrz Antoni Szlagor.
Zobaczcie na targowicy jak wielu nosi maski pod nosami i o czym tu pisać.
nie dziwie się skoro w urz. miasta panie bez rękawiczek ani maseczek ochronnych
Duże zakłady pracy jadą całą parą , sklepy z kasjerkami obsługującymi dziennie tysiące klientów i jakoś wszystko funkcjonuje i nikt nie ma strachu
Najlepiej się zamknąć i “pracować” telefonicznie. Urzędnikom ta “pandemia” spadła z nieba.
Wielkie pieniądze bez wstawania z łóżka , tego nawet z szóstką w loterii się nie dostanie.
Najlepiej posłać petentów do przedszkoli. Pracują cały czas. Covid kładzie na łopatki wszystkich pracowników, dzieci roznoszą wirusa, zanoszą do domów i zarażają rodziny. Burmistrz cały czas twierdzi że wszystko jest pod kontrolą i przedszkola dają radę. Nie pomagają opinie sanepidu i ludzki rozsądek. Przecież z przedszkoli jest kasa. Co tam pracownicy. Wykończą się jedni, przyjdą następni. Rodzice znów oddadzą głos na super burmistrza.
A czy pracownicy oświaty przestrzegają reżimu sanitarnego?…..niestety w Żywieckich szkoła chorzy nauczyciele z gorączkami i ewidentnymi objawami covid19 przychodzą do pracy i do tego paradują bez maseczek po szkole, dyrektorzy nie zgłaszaj zachorowań swoich pracowników do sanepidu i tak leci sobie łańcuch zakażeń
A czy rodzice zgłaszają że w domu jest covid i że dzieci mają objawy? Przecież na gorączkę są ” syropki przeciwgorączkowe na śniadanie”, które działają kilka godzin, katar jest alergiczny, a kaszel powiduje zatrute powietrze. Tak w ogóle to kto się zajmie chorym dzieckiem jak najważniejsza jest kariera, a babcia, dziadek są ” be”. Po to przecież jest przedszkole.
Nie zaapelował burmistrz jak dawniej o noszenie maseczek przez mieszkańców i jest zakażenie w urzędzie na pewno przez nieświadomych mieszkańców. Dowód osobisty nie jest jedyną sprawą do załatwienia w Wydziale, do kiedy nie będzie czynny burmistrz już nie mówi.
Zależy od nastroju i pogody.
No tak, starszego pana w wieku mocno emerytalnym ma prawo łupać tu i tam na zmianę pogody.